Zaginięcie polskiej nastolatki w Norwegii
13-letnia Polka wpadła we wtorek po południu do
górskiej rzeki Saltdalselva w północnej Norwegii. Dziewczynka,
uczestnicząca pod opieką rodziny w wycieczce polskiej grupy
turystycznej, prawdopodobnie potknęła się na wiszącym moście i
spadła do rzeki o bardzo rwącym nurcie - podała norweska agencja
prasowa NTB.
12.07.2005 | aktual.: 13.07.2005 09:30
Policja skierowała na miejsce tragedii ekipę ratowniczą, płetwonurków oraz helikopter. Mimo wysiłków, do wieczora nie udało się odszukać dziecka. Silne topnienie śniegu spowodowało gwałtowny przybór wody i ogromnie silny prąd - powiedział kierujący akcją ratunkową funkcjonariusz policji, Kjell Johansen.
Poszukiwania zaginionej trwają, ale szanse na odnalezienie jej żywej maleją z każdą godziną. maleją. Głównym celem polskich turystów była wyprawa na Nord Cap.