Policja skierowała na miejsce tragedii ekipę ratowniczą, płetwonurków oraz helikopter. Mimo wysiłków, do wieczora nie udało się odszukać dziecka. Silne topnienie śniegu spowodowało gwałtowny przybór wody i ogromnie silny prąd - powiedział kierujący akcją ratunkową funkcjonariusz policji, Kjell Johansen.
Poszukiwania zaginionej trwają, ale szanse na odnalezienie jej żywej maleją z każdą godziną. maleją. Głównym celem polskich turystów była wyprawa na Nord Cap.