Zaginęła chora 10-letnia dziewczynka
We wtorek wieczorem w miejscowości Rzepiski, położonej około 11 kilometrów od Augustowa zaginęła 10-letnia dziewczynka. Wiadomo, że przed 16 wyszła na grzyby i nie wróciła do domu. Dziecko jest chore.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, poszukiwania dziewczynki nie zostały przerwane i trwały nieprzerwanie całą noc. Rzecznik Komendy w Augustowie mł. asp. Paweł Jakubiak powiedział, że policjanci cały czas szukają 10-latki. - Jak na razie nie natrafiliśmy na żaden ślad, ale jesteśmy dobrej myśli - dodał Jakubiak.
W akcji poszukiwawczej biorą udział strażacy, policjanci oraz śmigłowiec straży granicznej. W sumie ponad 200 osób.
Dziewczynka wyszła z domu we wtorek ok. godz. 16. Powiedziała rodzicom, że idzie na grzyby. Przed godz. 19 rodzice powiadomili policję, że dziecko nie wróciło do domu. Wówczas zaczęły się poszukiwania. Zaginiona ma ok. 150 cm wzrostu, jasne włosy. Ubrana była w dżinsy i różową kurtkę, miała ze sobą białe wiaderko. Wiadomo, że cierpi na epilepsję, ma również stwierdzone umiarkowane upośledzenie.
Policja prosi, szczególnie kierowców, którzy przejeżdżali w tym czasie drogą krajową nr 8 w okolicach Augustowa i mogli widzieć dziewczynkę, o kontakt z policją pod numerem 87 643 93 33 lub pod nr alarmowe 112 i 997.
NaSygnale.pl: Czy premier wpłynie na śledztwo ws. Iwony Wieczorek?