Zaginęła 30 lat temu, jej ciało znaleziono w zamrażarce?
Makabrycznego odkrycia dokonano w małym amerykańskim miasteczku, gdzie w zamrażarce znaleziono zwłoki należące najprawdopodobniej do kobiety, która zaginęła niemal 30 lat temu - donosi internetowe wydanie lokalnej gazety "The Bangor Daily News".
Zaginięcie 29-letniej Kitty Wardwell zostało zgłoszone w 1983 roku. Kobiety jednak nigdy nie odnaleziono. Ostatnią osobą, którą ją widziała, był jej ówczesny partner, który zeznał, że zostawił ją w motelu po tym, jak doszło między nimi do kłótni. Nigdy więcej już jej nie zobaczył.
Mężczyzna zmarł kilka tygodni temu w wieku 80 lat. Gdy jego rodzina porządkowała wynajmowany przez niego skład w Lewiston w stanie Maine, w zamrażarce odkryła ciało kobiety. Według wstępnych ustaleń, zwłoki należą właśnie do Kitty Wardwell.
Jak wykazało dochodzenie, mężczyzna wynajmował skład od 1992 roku. Natomiast sprawa zaginięcia Wardwell nigdy nie została oficjalnie zamknięta, nawet pomimo tego, że śledczy, którzy od początku prowadzili śledztwo, przeszli już na emeryturę.
Policja poinformowała, że przesłuchała już członków obu rodzin. Ostateczne potwierdzenie tożsamości znalezionych zwłok ma przynieść badanie DNA.
NaSygnale.pl: W takich luksusach żyją gangsterzy - zobacz zdjęcia