PolskaŻąda 600 tysięcy złotych za wycięty żołądek
Żąda 600 tysięcy złotych za wycięty żołądek
Lekarka uznała, że pacjentka ma raka. Po wycięciu żołądka okazało się, że to tylko wrzody - czytamy w "Dzienniku Wschodnim". Sprawę o gigantyczne odszkodowanie rozpatrzy sąd w Lublinie.
Roszczenie Marii P. składa się z dwóch części - 560 tys. zł to zadośćuczynienie za krzywdy i ból, a 25 tys. zł to odszkodowanie za poniesione koszty leczenia.
Wszystko zaczęło się w 2007 roku, gdy kobietę zaczął boleć brzuch. Pobrano jej wówczas wycinki żołądka. Pobrany fragment analizowała lekarka ze szpitala przy ul. Staszica w Lublinie. Uznała, że pacjentka ma raka. Wycięto jej więc żołądek.
Po operacji okazało się, że to były tylko wrzody. - Przediagnozowałam - powiedziała na przesłuchaniu lekarka.