Zaciemnienie w proteście przeciw zmianom klimatu
Z inicjatywy stowarzyszeń ekologicznych i
internautów w proteście przeciwko ociepleniu klimatu wyłączono o 19.55 czasu polskiego na 5 minut iluminację paryskiej
Wieży Eiffla, Puerta de Alcala w secesyjnym centrum Madrytu,
Gmachu Parlamentu Europejskiego i innych budowli - wizytówek
stolic europejskich. Wygaszono również wiele portali
internetowych.
Ta inicjatywa, nazwana "pięć minut odpoczynku dla Planety", wyszła od zespołu francuskich organizacji ochrony środowiska naturalnego, nazwanego "Koalicja".
Najbardziej efektowny był black out w Walencji, gdzie wygaszono światła we wszystkich gmachach użyteczności publicznej, w kompleksie budynków wchodzących w skład Miasteczka Sztuki i Nauki, gdzie w listopadzie będzie obradować Międzyrządowa Grupa ONZ ds. Zmian Klimatycznych.
W Holandii instytucje i przedsiębiorstwa publiczne podjęły inicjatywę z takim entuzjazmem, że premier Jan Peter Balkenende ostrzegł przed niebezpieczeństwem generalnego black outu, który mógłby nastąpić w chwili, gdy we wszystkich tych budynkach jednocześnie światło zostanie włączone na powrót.
Na razie nie ma sygnałów świadczących o większych zakłóceniach na liniach przesyłowych.
Koleje w Holandii i Belgii wyłączyły na 5 minut ogrzewanie wagonów w pociągach pasażerskich.
We Włoszech na apel obrońców środowiska odpowiedziała jedynie Toskania. Władze regionu zwróciły się do mieszkańców, aby zgasili w czwartek wieczorem na 5 minut światła, ponieważ "wszyscy musimy się przyczynić do zahamowania zmian klimatycznych".
W Europie rozlegały się również głosy krytyków tej inicjatywy. Twierdzą oni, że akcja ma czysto symboliczny charakter, ponieważ ponowne włączenie iluminacji reprezentacyjnych obiektów pochłonie więcej energii, niż da się jej przez 5 minut zaoszczędzić.