PolskaZachodniopomorscy samorządowcy wylecieli z Iraku

Zachodniopomorscy samorządowcy wylecieli z Iraku

Po 5 dniach opóźnienia zachodniopomorscy
samorządowcy wylecieli z Iraku. Wojskowy samolot spodziewany jest
na podszczecińskim lotnisku w Goleniowie w nocy z wtorku na środę
- poinformowała rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego
Agnieszka Muchla.

20.05.2008 | aktual.: 20.05.2008 15:55

13 samorządowców z woj. zachodniopomorskiego poleciało do Iraku 11 maja z darami dla irackich dzieci. Mieli wracać w ubiegły piątek, jednak w Iraku zatrzymała ich najpierw burza piaskowa, później czekali na transport.

Muchla przypomniała, że do Iraku delegacja samorządowców zabrała się przy okazji transportem organizowanym przez wojsko. Samolot leciał do Iraku bez względu na to, czy na jego pokładzie byliby samorządowcy - podkreśliła. Podobnie wygląda ich powrót, ponieważ m.in. czekano na transport wojskowy, powrót opóźnił się - wyjaśniła, odpowiadając na zarzuty, że koszt podróży samorządowców znaczenie przewyższa wartość pomocy, jaką zawieźli do Iraku.

Samorządowcy przekazali irackim dzieciom dary o wartości 30 tys. złotych, tym czasem media podawały, że godzina lotu samolotu rządowego to koszt ok. 36 tys. zł, a lot do Iraku trwał 4 godziny.

Te wyliczenia przytoczyli też podczas wtorkowej konferencji prasowej posłowie PiS. Joachim Brudziński (PiS), nawiązując do wizyty premiera Donalda Tuska w Ameryce Południowej i pobytu samorządowców w Iraku pytał ponadto: "co tam robią ważni samorządowcy PO? czy wzięli sobie do serca potrzebę podróżowania?; dał im przykład Donald Tusk jak Andy zwyciężać mają, więc oni się wybrali do Iraku?". Według Brudzińskiego, po sześciu miesiącach rządów PO "mamy do czynienia z potrzebą odpoczynku - szef jedzie w Andy, niżsi urzędnicy (...) trochę bliżej".

Według Muchli, nie wiadomo dokładnie, kiedy samolot, którym wracają samorządowcy, wyląduje na lotnisku w Goleniowie. Zanim to nastąpi casa będzie miała międzylądowanie w Ankarze, gdzie zatankuje paliwo. Casa wyląduje pod Szczecinem po ok. 10 godzinach od startu - powiedziała Muchla.

Urzędnicy przebywali w Iraku w bazie Echo. Tam w ubiegły wtorek wręczyli dzieciom dary o wartości 30 tys. zł, w tym przybory szkolne, plecaki, zabawki, koce. Dary zbierano w ramach akcji "Edukacja dla pokoju".

Samorządowcy, w tym wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz, polecieli do Iraku na zaproszenie dowódcy Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe gen. Andrzeja Malinowskiego.

Oprócz Zydorowicza do Iraku wybrali się m.in. przewodniczący sejmiku zachodniopomorskiego Michał Łuczak, prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński i przewodniczący rady miasta Szczecina Bazyli Baran.

Członkom delegacji zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami przysługuje dieta w wysokości 60 dolarów dziennie. Jak podkreśliła Muchla, po powrocie z delegacji wojewoda rozliczy się z diety. Ponieważ korzystał z wyżywienia zapewnionego przez wojsko wysokość diety zostanie obniżona do jednej czwartej, czyli będzie mu przysługiwać 15 dolarów dziennie.

Rzeczniczka wojewody dodała, że przez cały pobyt w Iraku samorządowcy nie opuszczali bazy Echo oraz bazy w Bagdadzie, gdzie czekali na połączenie z Polską. W bazie Echo spotkali się m.in. z przedstawicielami administracji lokalnej. Prowadzili rozmowy na temat funkcjonowania samorządów lokalnych w Polsce, współpracy akademickiej, gospodarczej, kulturalnej. Rozmowy dotyczyły też zorganizowania ekspozycji na temat Iraku w muzeum szczecińskim czy zorganizowaniu w tym mieście dni kultury irackiej.

O efektach wizyty w Iraku samorządowcy mają poinformować media na konferencji prasowej po swoim powrocie.

Przedłużony pobyt w Iraku niektórym z członków delegacji pokrzyżował plany. Przewodniczący sejmiku zachodniopomorskiego Michał Łuczak nie mógł wziąć działu w trwającym od niedzieli w Kołobrzegu VI Forum Parlamentów Południowego Bałtyku. Przewodniczący rady miasta Szczecina Bazyli Baran nie poprowadził poniedziałkowej sesji. Zastąpił go wiceprzewodniczący Rady Miasta. Muchla poinformowała, że żadne z zaplanowanych spotkań wojewody nie zostało odwołane. Zastępował go wicewojewoda.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)