"Zachód osłabia ducha młodzieży seksem i narkotykami"
Duchowy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei ostrzegł irańską młodzież, że wrogowie z Zachodu starają się osłabić jej ducha, propagując deprawację seksualną i narkotyki.
03.06.2008 | aktual.: 03.06.2008 14:15
Dzisiaj zwalczanie zorganizowanego spisku, który popycha irańską młodzież ku zaspokajaniu cielesnych pożądań, ku narkotykom czy też seksualności, staje się obowiązkiem dla narodu, zwłaszcza dla młodych Irańczyków - powiedział Chamenei w transmitowanym przez telewizję przemówieniu.
Młodzi Irańczycy powinni ciężko pracować i dążyć do tego, aby kraj się unowocześniał - powiedział. Dodał, że wrogowie Iranu starają się temu przeszkodzić, kusząc seksem i narkotykami.
Usiłują zwieść irańską młodzież poprzez propagowanie deprawacji, prostytucji i narkotyków - ocenił w przemówieniu z okazji rocznicy śmierci w 1989 roku założyciela islamskiej republiki ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego.
Młodzi, którzy kierują uwagę ku pożądaniu seksualnemu albo stali się niewolnikami narkotyków, nie chcą i nie mogą pracować bardziej innowacyjnie, decydować, już nie mają własnej woli - powiedział Chamenei.
Władze Iranu otwarcie przyznają, że problem z narkotykami jest duży w kraju, przez który biegną na rynki arabskie i zachodnie trasy przemytu narkotyków z Afganistanu. Część afgańskich narkotyków znajduje odbiorców w Iranie.
Chamenei walkę z narkotykami nazwał "wielkim dżihadem" (świętą wojną).
Chociaż w Iranie pozamałżeńskie stosunki seksualne są surowo zabronione, w praktyce zakaz ten nie zawsze jest respektowany. Nadal dopuszczane i praktykowane są "małżeństwa czasowe".