Zabrali dzieci pijakom
Kompletnie pijani rodzice i czwórka dzieci
bez opieki - taki obraz zobaczyła pracownica Miejskiego Ośrodka
Pomocy Społecznej, kiedy weszła do mieszkania przy ulicy
Matwiejewa - opisuje "Gazeta Poznańska".
Była dopiero godzina 13.30. W mieszkaniu była dwójka dorosłych oraz czwórka dzieci. Najmłodsze miało 4 lata, najstarsze - 13. Rodzice, którzy mieli się nimi opiekować, nie byli w stanie zadbać nawet o siebie: 38-letnia kobieta miała we krwi 3,5 promila alkoholu, jej mąż niewiele mniej.
Pracownica MOPS-u zawiadomiła natychmiast policję. Rodzice trafili do izby wytrzeźwień, dzieci zostały zabrane do Pogotowia Opiekuńczego. O ich dalszym losie zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich. Nieodpowiedzalnym rodzicom postawiono zarzut narażenia dzieci na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia.
To nie może być przypadek, żeby o godzinie 13.30. mieć we krwi ponad 3 promile alkoholu- mówi Jacek Ławnicki, psycholog z Ośrodka Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Pile. Musieli pić już w nocy i zacząć znowu od rana. Po takiej ilości alkoholu nie byli w stanie kontrolować swojego zachowania, a co dopiero sprawować opieki nad czwórką dzieci. To, co zrobili, to przykład skrajnej nieodpowiedzialności. Gdy w grę wchodzi uzależnienie kobiet, to rokowania są fatalne. Przy takich matkach zagrożony jest również rozwój psycho-fizyczny dzieci- tłumaczy Ławnicki. (PAP)