Zabrać bogatym, ale nie sobie
Andrzej Lepper ma cyniczny plan na to, jak
zdobyć popularność i nie stracić przy tym pieniędzy, donosi "Super
Express". Proponuje bowiem wprowadzić 50-procentowy podatek dla
najlepiej zarabiających. Ale nie dla siebie.
22.10.2004 | aktual.: 25.10.2004 07:17
Każdy, kto zarabia powyżej 12 tysięcy złotych miesięcznie, musiałby połowę swego dochodu oddawać państwu. Dlaczego Lepper i Samoobrona chcą, aby było to akurat tyle?
Otóż 50-procentowy podatek nie zagrażałby w najmniejszym stopniu kieszeni Andrzeja Leppera! Przewodniczący Samoobrony zarabia bowiem miesięcznie odrobinę mniej. Pensja posła wynosi 9249 złotych i dochodzi do niej nieopodatkowana dieta w wysokości 2245 zł. To w sumie daje 11 494 złote, a więc o 506 zł za mało, by załapać się na najwyższy podatek.
Nad propozycją wprowadzenie 50-procentowego podatku posłowie będą głosowali dzisiaj. Poza Samoobroną popiera ją tylko partia Marka Borowskiego, ale 50-procentowym podatkiem chce objąć osoby zarabiające powyżej 600 tys. zł. rocznie.
Dlaczego chce pan zabierać akurat tym, którzy zarabiają ponad 12 tys. zł miesięcznie? - zapytała gazeta Andrzeja Leppera. - Jesteśmy otwarci na dyskusję. Jak ktoś przedstawi argumenty, możemy podnieść tę kwotę do 15 lub 20 tysięcy złotych miesięcznie, odpowiedział szef Samoobrony. - A mniej niż 12 tysięcy? - Nie, mniej nie. - Dlaczego nie? - Bo nie - uciął Lepper rozmowę z "Super Expressem". (PAP)