Zabójstwo w Rakowiskach. Ruszył proces nastoletnich zabójców
Kamil N. i Zuzanna M. przed sądem
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Przed Sądem Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces przeciwko 19-letniej Zuzannie M. i 18-letniemu Kamilowi N., oskarżonym o zabójstwo rodziców Kamila - Jerzego i Agnieszki N., w Rakowiskach. Nastolatkom grozi kara od 12 lat więzienia do dożywocia.
Sąd wyłączył jawność rozprawy o co wnioskowali obrońcy oskarżonych, a także prokurator, który powiedział, że zwrócili się o to do niego przedstawiciele rodziny zamordowanych.
(PAP; pg)
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Do makabrycznego mordu doszło w nocy z 12 na 13 grudnia 2014 roku. Napastnicy zadali 48-letniemu Jerzemu N i jego żonie, 42-letniej Agnieszce, kilkadziesiąt ciosów nożem. Po dokonanej zbrodni nastolatkowie wyjechali do Krakowa. Tam zostali zatrzymani. W trakcie śledztwa przyznali się do dokonania podwójnego zabójstwa. Jako motyw podali brak akceptacji rodziców Kamila dla jego znajomości z Zuzanną M.
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Kamil N. i Zuzanna M., uczniowie liceów w Białej Podlaskiej, byli parą. Rodzice Kamila N. nie akceptowali jego związku z Zuzanną uważając, że ma na niego zły wpływ. Pomysł zabicia małżonków pojawił się w trakcie oglądania przez nastolatków filmów, przepełnionych przemocą i agresją.
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Sprawcy starali się zapewnić sobie alibi. W dniu zabójstwa Zuzanna M. zapłaciła swemu znajomemu Marcinowi S., aby samochodem zawiózł ją i Kamila N. do Krakowa, gdzie Zuzanna M. miała zaplanowany wieczór poetycki. Gdy już zbliżali się do celu, kazali kierowcy zawrócić, rzekomo po zapomniany laptop. Do Rakowisk dotarli wieczorem.
Mieli ze sobą plecak z nożami, rękawiczkami i zapasowymi ubraniami. Weszli do domu Kamila i zaatakowali śpiących już jego rodziców. Zadawali ciosy nożami po całych ciałach ofiar. Gdy upewnili się, że nie żyją, przebrali się, wyszli z domu i odjechali do Krakowa. Tam zostali zatrzymani.
Kierowca samochodu, który przywiózł zabójców do Rakowisk, 20-letni Marcin S. oraz jego dziewczyna 19-letnia Linda M., studenci z Poznania, oskarżeni zostali o tzw. poplecznictwo, czyli utrudnianie postępowania karnego, pomaganie sprawcom zabójstwa uniknięcia odpowiedzialności karnej i zacieranie śladów. Sąd skazał ich - na wniosek oskarżonych, bez prowadzenia rozprawy - na kary więzienia w zawieszeniu.
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Biegli lekarze psychiatrzy oraz psychologowie, po przeprowadzeniu badań, stwierdzili, że oboje sprawcy byli poczytalni. U Kamila N. nie występują cechy charakterystyczne dla osobowości zależnej, czy też aspołecznej. U Zuzanny M. biegli zdiagnozowali nieprawidłowo kształtującą się osobowość z wyraźnymi cechami narcystycznymi oraz dyssocjalnymi.
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Zamordowany 48-letni Jerzy N. był funkcjonariuszem Straży Granicznej w stopniu pułkownika, 42-letnia Agnieszka N. - nauczycielką.
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
Kamil N. i Zuzanna M. przyznali się do popełnienia przestępstwa i złożyli wyjaśnienie. Początkowo w ich relacjach nie było jakiejkolwiek skruchy. Po upływie kilku miesięcy Kamil N. stwierdził, że żałuje tego, co zrobił.
Ruszył proces Kamila N. i Zuzanny M.
W sierpniu Sąd w Białej Podlaskiej skazał Zuzannę M. na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata za seksualne wykorzystanie małoletniej oraz podanie marihuany dwóm małoletnim.
Prokuratura skierowała do sądu pozew o uznanie Kamila N. niegodnym dziedziczenia po rodzicach. Zgodnie z prawem spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego dziedziczenia, jeżeli dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy.
(PAP; pg)