Zabójstwo w domu dziecka. Sąd wydał wyrok
Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Daniela M. za zabójstwo 16-letniej Oliwii w domu dziecka w Tomisławicach. Sprawca odpowiadał także za usiłowanie zabójstwa pięciu innych osób.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Daniela M. za zabójstwo 16-letniej Oliwii w Tomisławicach.
- Oskarżony odpowiadał również za usiłowanie zabójstwa wychowawczyni i czworga wychowanków placówki.
- Daniel M. będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po 20 latach odsiadki.
Wyrok w sprawie tragicznych wydarzeń w domu dziecka w Tomisławicach koło Sieradza został utrzymany przez Sąd Apelacyjny w Łodzi. Daniel M., który odpowiadał za zabójstwo 16-letniej Oliwii oraz usiłowanie zabójstwa pięciu innych osób, spędzi w więzieniu 25 lat. Jak podaje RMF24, sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego i uznał, że kara jest adekwatna do popełnionego czynu.
Zbrodnia w święta. 35-latek oskarżony o zabójstwo brata
- Wyjaśnienia oskarżonego nie zasługują na wiarę. Zadał 11 ciosów nożem w ważne części ciała Oliwii. Gdyby nie zamierzał zabić, nie zadałby tylu ciosów, nawet niewykształcona osoba wie, że rany w tym miejscu mogą spowodować śmierć - uzasadniał wyrok sędzia Jacek Lisiak.
Dlaczego sąd uznał winę Daniela M. za bezsporną?
Sędzia Jacek Lisiak podkreślił, że Daniel M. był przygotowany do popełnienia zbrodni. W plecaku miał młotek, toporek i rękawiczki. Po dokonaniu zabójstwa wysłał wiadomości SMS do nieżyjącej już Oliwii oraz jej matki. Sąd uznał, że te działania świadczą o zaplanowanym zamiarze zabójstwa i nie pozostawiają wątpliwości co do motywacji oskarżonego.
- Wszystko to świadczy o zamiarze dokonania zabójstwa i sąd okręgowy tu się nie pomylił. Orzeczona kara 25 lat pozbawienia wolności jest karą eliminacyjną, bo w chwili zbrodni oskarżony miał niespełna 21 lat. Jednak sąd uznał, że kara dożywotniego więzienia byłaby zbyt surowa - uzasadnił sędzia.
Jakie okoliczności wpłynęły na wymiar kary dla sprawcy z Tomisławic?
Sąd zwrócił uwagę na postawę Daniela M. podczas śledztwa. Oskarżony przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i wskazał miejsce ukrycia narzędzia zbrodni. Sędzia podkreślił, że kara 25 lat więzienia nie jest nadmiernie surowa, a 20 lat bez możliwości warunkowego zwolnienia daje szansę na resocjalizację. - Trudno sobie wyobrazić przestępstwo poważniejsze na początku życiowej drogi - dodał sędzia.
Przeczytaj również: Strzelanina w Dallas. Ranni w biurze służby imigracyjnej IC
Do tragicznego zdarzenia doszło 9 maja 2023 roku w domu dziecka w Tomisławicach. 19-letni Daniel M. spotkał się tam ze swoją dziewczyną, 16-letnią Oliwią W. Po kłótni zaatakował ją nożem, a następnie ranił wychowawczynię i czworo innych wychowanków. Według śledczych motywem zbrodni mógł być zawód miłosny.
Źródło: RMF24