Zabójstwo na UW. Wyjątkowo długa sekcja zwłok
Sekcja zwłok zamordowanej pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego trwała siedem godzin. - Jeszcze nie spotkałem się z tym, aby trwała aż tak długo - przyznał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.
8 maja doszło do brutalnego ataku na Uniwersytecie Warszawskim. 22-letni student Mieszko R. zamordował 53-letnią kobietę i ranił strażnika uniwersyteckiego. Napastnik został zatrzymany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy na kampusie UW. Ludzie złożyli kwiaty i znicze
Sekcja zwłok zamordowanej pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego trwała aż siedem godzin.
- Sekcję zwłok wykonał wybitny specjalista z zakładu medycyny sądowej warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - powiedział w rozmowie z "Faktem" rzecznik warszawskiej prokuratury Piotr Antoni Skiba.
- Jeszcze nie spotkałem się z tym, aby trwała aż tak długo - dodał. Podkreślił, że prokuratura nie podaje dokładnych wyników sekcji na prośbę rodziny.
Pogrzeb kobiety odbędzie się pod koniec tygodnia. Rodzina zaapelowała, by media nie brały udziału w uroczystościach.
Areszt dla Mieszka R.
Podejrzany o zabójstwo Mieszko R. trafił na trzy miesiące do aresztu. Czas ten spędzi w zakładzie psychiatrycznym.
22-latek miał zeznać, że w dniu morderstwa najpierw przebywał w rodzinnym domu w Gdyni, gdzie wykonywał prace drzewne. Zabrał z sobą siekierę. Myśl o zabójstwie miała mu przyjść spontanicznie już na uczelni.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"