Zabójstwo dzieci w rodzinie zastępczej z Pucka. Wyrok zapadnie w środę
Wyrok w procesie odwoławczym dotyczącym śmierci dzieci w rodzinie zastępczej z Pucka zapadnie w przyszłą środę. Do zabójstwa trzyletniego Kacpra i pięcioletniej Klaudii doszło w 2012 roku.
29.01.2015 | aktual.: 31.01.2015 10:41
Małżonkom C. prokuratura zarzuciła znęcanie się nad dziećmi oraz pobicie ze skutkiem śmiertelnym trzyletniego Kacpra. Ponadto Annie C. postawiono zarzut pobicia z ewentualnym zamiarem zabójstwa pięcioletniej Klaudii. Wymierzając wyrok Annie C. sąd niższej instancji zmienił kwalifikację jednego z zarzutów - z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo.
We wrześniu 2014 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku wymierzył Annie C. karę dożywocia, a Wiesławowi C. - pięciu lat więzienia. Apelacje od tych wyroków wnieśli obrońcy skazanej pary oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku odbyła się w czwartek rozprawa odwoławcza. Z uwagi na zawiłość sprawy sąd postanowił odroczyć wydanie wyroku do 4 lutego.
W styczniu 2012 roku do rodziców zastępczych Anny C. i Wiesława C., mających dwoje własnych dzieci w wieku 2 i 9 lat, trafiło pięcioro rodzeństwa w wieku od roku do 6 lat. W lipcu tego samego roku w domu rodziny C. doszło do śmierci trzylatka. Pucka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy uwierzyli wówczas opiekunom, którzy wyjaśnili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - dziecko miało spaść ze schodów. Na możliwość śmierci na skutek wypadku wskazywały też wyniki sekcji zwłok.
Do kolejnej śmierci dziecka doszło miesiąc później. Małżeństwo i tym razem utrzymywało, że dziewczynka zmarła w wyniku wypadku. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że pięciolatka zmarła w wyniku pobicia, co stanowiło podstawę do zatrzymaniu małżonków.