Zabójczy metanol w Sieradzu i Łodzi
Co najmniej cztery osoby zatruły się w
ostatnich dniach w Sieradzu alkoholem metylowym. Jedna zmarła.
Pozostałe trzy w stanie ciężkim przebywają w szpitalach w Sieradzu
i Łodzi.
Jak poinformował rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, w ostatnich dniach na terenie Sieradza doszło do kilku zatruć alkoholem niewiadomego pochodzenia.
"Badania potwierdziły, że był on skażony metanolem. Cztery osoby trafiły do szpitali w stanie ciężkim. Jedna z nich, 60-letnia kobieta, zmarła" - powiedział Chojnowski. Dodał, że trzy inne osoby, spoza wymienionej czwórki, które spożywały skażony alkohol, czują się jak na razie dobrze.
Policjanci ustali już miejsce, gdzie skażony alkohol był sprzedawany. Sprawę badają policja i prokuratura.
Alkohol metylowy jest silną trucizną. Wypicie już kilkunastu gramów może spowodować ślepotę, a nawet śmierć. Objawy zatrucia mogą pojawić się nawet 72 godziny po jego wypiciu.