Zabójca z Białorusi zatrzymany

Uładzimir P. był poszukiwany przez biuro Interpolu w Mińsku w związku przynależnością do grupy przestępczej i zabójstwem, jakiego miał dokonać w 1997 r. na terenie Białorusi. Międzynarodowy List Gończy trafił do Komendy Głównej Policji w Warszawie we wtorek.

Białorusin został zatrzymany w czwartek po południu w swoim samochodzie na jednym z parkingów w Wałczu. Mężczyźnie towarzyszyła obywatelka Belgii. Kobietę po przesłuchaniu zwolniono, gdyż jak ustalili policjanci nie ma ona żadnych związków ze światem przestępczym.

Decyzję o zorganizowaniu zasadzki podjęliśmy natychmiast po otrzymaniu informacji z Komendy Głównej Policji o wszczęciu poszukiwań Białorusina- powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu komisarz Krzysztof Dębiński. Wiedzieliśmy bowiem, że Uładzimir P. będzie w czwartek przebywał na terenie Wałcza.

Białorusin przyjechał do Wałcza w związku z wypadkiem drogowym, jaki spowodował 4 października br. Prowadził wówczas mazdę, która na łuku drogi wypadła z szosy i uderzyła w drzewo. W czasie wypadku zginął pasażer auta.

Białorusin przyznał się do spowodowania wypadku i dobrowolnie podda się karze. Do Wałcza przyjechał w czwartek, żeby załatwić formalności związane z wydaniem wraka mazdy.

Jak dowiedziała się PAP w źródłach policyjnych, Uładzimir P. często odwiedzał Wałcz, dokąd przyjeżdżał luksusowym mercedesem na białostockich numerach.

W czasie zatrzymania Białorusin był całkowicie zaskoczony akcją policji w Żandarmerii Wojskowej. Nie stawiał oporu, znaleziono przy nim nóż typu motylek - powiedział kom. Dębiński.

Uładzimir P. został już przekazany do dyspozycji Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Po przesłuchaniu prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o areszt ekstradycyjny, na mocy którego zatrzymany zostanie przekazany stronie białoruskiej.