Trwa ładowanie...
dtw6ddt

Zabiła partnera tłuczkiem do mięsa - sąd podtrzymał wyrok

Ostateczny jest już wyrok 12 lat więzienia dla Heleny K. za zabójstwo mężczyzny z Włocławka, z którym była związana. Ustalono, że zadała mu ona wiele ciosów tępym narzędziem w głowę. Sąd Najwyższy oddalił kasację obrony w tej poszlakowej sprawie.

dtw6ddt
dtw6ddt

49-letnią Helenę K., magister pedagogiki i byłą pracownicę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, oskarżono, że w lutym 2007 r. zabiła 51-letniego Tadeusza K. w jego domu we Włocławku. Według prokuratury uderzała go wielokrotnie w głowę tłuczkiem do mięsa z metalowymi obiciami. Ustalono, że między parą dochodziło do nieporozumień na tle emocjonalnym. Ofiara była znajomym zarówno Heleny K., jak i jej męża Krzysztofa.

"Kochasia już nie ma"

Kobieta zaprzeczała, by dopuściła się zabójstwa. Powoływała się m.in. na fakt, że już po feralnym dniu usiłowała dodzwonić się do K. Prokuratura uznała, że mogła to być z jej strony próba odwrócenia od siebie oskarżeń - tym bardziej że zaraz po czynie spaliła swą odzież i buty. Ważną poszlaką były słowa, jakie kobieta wypowiedziała do znajomego: "Kochasia już nie mam" lub - w innej wersji - "Kochasia już nie ma". Prokuratura oceniła, że w pierwszym brzmieniu mogło to oznaczać, że zakończyła ona tę znajomość; w drugim - że K. nie żyje.

W 2009 r. Sąd Okręgowy we Włocławku skazał kobietę na 12 lat więzienia, uznając, że łańcuch poszlak wskazuje na jej winę. SO uznał, że posłużyła się ona tłuczkiem do mięsa, który był w domu ofiary, a po zbrodni zniknął. Mąż kobiety został uznany za winnego pomocy w zacieraniu śladów zbrodni (pomagał w spaleniu odzieży), ale sąd odstąpił od wymierzenia mu kary jako osobie najbliższej dla oskarżonej.

W 2010 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok. Z opisu czynu usunął jedynie tłuczek jako narzędzie zbrodni, przyjmując, że było to "narzędzie tępokrawędziaste".

dtw6ddt

"Kasacja bezzasadna"

Obrońca kobiety podnosił, że skoro wyeliminowano tłuczek jako narzędzie zbrodni, to konsekwencją powinno być ponowne zbadanie kwestii winy. W kasacji do SN adwokat zwrócił się o zwrot sprawy do SA w Gdańsku. Prokuratura wnosiła o oddalenie kasacji, podkreślając, że usunięcie z opisu czynu tłuczka jako narzędzia zbrodni nie miało wpływu na wyrok SA.

Trzyosobowy skład SN uznał kasację za "oczywiście bezzasadną". W uzasadnieniu postanowienia sędzia SN Krzysztof Cesarz podkreślał, że w swej kasacji obrońca (którego nie było w SN) pominął, iż sądy uznały za "prawie pewne", że to tłuczek był narzędziem zbrodni. Według SN, nie można mówić o takich konsekwencjach usunięcia tłuczka z opisu czynu, jak chciał tego adwokat.

dtw6ddt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtw6ddt
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj