PolskaZabiła dzieci ze zmęczenia

Zabiła dzieci ze zmęczenia

Zarzut zabójstwa dwojga dzieci postawiła w
piątek Prokuratura Okręgowa w Szczecinie kobiecie, która na
początku maja podała swoim upośledzonym dzieciom śmiertelną dawkę
środków nasennych. Okazało się, że matka także próbowała popełnić samobójstwo. Znaleziono przy niej list pożegnalny, w którym pisała, że jest zmęczona psychicznie i fizycznie opieką nad chorymi dziećmi.

23.05.2003 | aktual.: 23.05.2003 15:15

Jak poinformowała rzeczniczka szczecińskiej prokuratury Anna Gawłowska-Rynkiewicz, 43-letnia Małgorzata S. przyznała się do zabójstwa dzieci. Miała wyjaśniać prokuratorowi, że obawiała się o ich los, ponieważ sama była chora.

Sąd aresztował kobietę na trzy miesiące. Wcześniej Małgorzata S. przebywała w szpitalu.

Gawłowska-Rynkiewicz dodała, że kobieta jest poddawana badaniom biegłych, którzy mają stwierdzić, czy w momencie popełnienia czynu była poczytalna. Jeśli tak, groziłoby jej nawet dożywocie.

Kobiecie nie przedstawiano do tej pory zarzutów, ponieważ lekarze nie wyrażali zgody na wykonanie czynności procesowych. Przebywała w szpitalu pod nadzorem policji.

Małgorzata S. podała dzieciom - 13-letniej dziewczynce i 15- letniemu chłopcu - środki uspokajająco-nasenne. Zwłoki znalazła rano babcia dzieci, gdy zaniepokojona tym, że dzieci długo śpią, weszła do ich pokoju. Tam zastała też córkę, która miała na przegubach dłoni liczne ślady nacięć. Okazało się, że matka próbowała popełnić samobójstwo. Znaleziono przy niej list pożegnalny, w którym pisała, że jest zmęczona psychicznie i fizycznie opieką nad dziećmi chorymi na porażenie mózgowe. Napisała też, że "chce z tym skończyć i ze sobą". Wyraziła w liście życzenie, aby pochowano ją razem z dziećmi.

Małgorzata S. mieszkała z dziećmi i ich babcią. Była pod opieką ośrodka pomocy rodzinom osób niepełnosprawnych, skąd otrzymywała zasiłek.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)