Zabił żonę dwoma strzałami, a potem pił
Policja zatrzymała w Połańcu w woj. świętokrzyskim 55-letniego mężczyznę podejrzewanego o zastrzelenie z broni myśliwskiej 52-letniej żony - poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego policji komisarz Krzysztof Skorek. W chwili zatrzymania miał 1 promil alkoholu we krwi, ale gdy strzelał, był prawdopodobnie trzeźwy.
26.05.2008 16:45
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna strzelił do kobiety dwa razy, gdy przebywała na balkonie; nie wiadomo, z jakiego powodu użył broni. Rany w okolicy serca i brzucha były śmiertelne - powiedział Skorek.
Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ok. 1 promila alkoholu w organizmie. Gdy sięgał po broń, był prawdopodobnie trzeźwy. Śledczy ustalają m.in., czy 55-latek miał pozwolenie na posiadanie strzelby - dodał rzecznik.
Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek podejrzany o zbrodnię mężczyzna będzie doprowadzany do prokuratury. Za zabójstwo może mu grozić kara nawet dożywotniego więzienia.