ŚwiatZabił nauczyciela podczas lekcji

Zabił nauczyciela podczas lekcji

Zabójstwo nauczyciela szkoły zawodowej w
Svitavach w Czechach przez ucznia nastąpiło w klasie podczas
lekcji - czeskie media relacjonują we wtorek poniedziałkowe
wydarzenie. Zwracają uwagę na bierność uczniów będących świadkami
zabójstwa.

60-letni nauczyciel, wymagający, ale lubiany przez uczniów, który - jak podał dyrektor szkoły - przygotowywał się już do przejścia na emeryturę, zauważył, że jeden z uczniów nie siedzi w swojej ławce. Polecił mu przesiąść się i zaczął lekcję. Właśnie to - jak mówią świadkowie zdarzenia - stało się bezpośrednią przyczyną ataku.

Kiedy nauczyciel wszedł między ławki, przesadzony uczeń rzucił się na niego i zaczął okładać pięściami. W jego ręku pojawił się nóż myśliwski; pedagog usiłował bronić się krzesłem. Bezskutecznie. Napastnik zadał mu cztery ciosy. Leżącego w kałuży krwi nauczyciela kopał. Pozostali uczniowie jedynie przyglądali się całej scenie. Potem zawiadomili dyrektora szkoły.

Mimo natychmiastowej pomocy lekarskiej, rannego nie udało się uratować. Zmarł w trakcie przewożenia na stół operacyjny. Zabójca nie próbował uciekać. Policja zatrzymała go bezpośrednio w klasie, w której doszło do tragedii.

W dniu zabójstwa czeskie media o całym zdarzeniu informowały w sposób bardzo lakoniczny. Od 1 stycznia obowiązują nowe przepisy dotyczące przestępczości nieletnich, w myśl których chroniona musi być ich tożsamość. We wtorek czeski dziennik "Mlada Fronta Dnes" napisał, że zabójca nauczyciela był uczniem bardzo samotnym i zamkniętym w sobie, który nie miał zbyt wielu przyjaciół, a jego jedyną rozrywką był komputer. W szkole ani w domu nie sprawiał żadnych problemów.

Mimo że wcześniej zdarzały się już przypadki pobicia pedagogów, zabójstwo nauczyciela w Svitavach to pierwszy tego typu przypadek w historii czeskiego szkolnictwa - poinformował wiceminister edukacji Jaroslav Muellner. Czeskie media przypomniały, że w roku 1998 jeden z pensjonariuszy domu poprawczego w okolicach Liberca zabił w nocy jedną z wychowawczyń, a drugą ciężko zranił. Przypomniano także, że w grudniu zeszłego roku niepoczytalny student wydziału pedagogicznego uniwersytetu w Hradcu Kralove kijem baseballowym ciężko pobił jednego z profesorów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)