Zabił matkę nożem. Aresztowano podejrzanego 20‑latka

Do zdarzenia doszło w Sławęcinie na Podkarpaciu. W wyniku brutalnego ataku matka agresora zmarła, a ojciec został ranny. Sąd wydał nakaz aresztowania mężczyzny. Policja bada sprawę.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay | diegoparra
Sonia Bekier

20.10.2023 | aktual.: 25.10.2023 10:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sąd postawił mężczyźnie zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem matki (44-letniej Bogusławy W.) i usiłowania zabójstwa ojca (46-letniego Tomasza W.).

Sąd Rejonowy w Jaśle, który w piątek rozpatrywał wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym areszcie dla 20-letniego Jakuba W. ze Sławęcina na Podkarpaciu. W areszcie tymczasowym spędzić ma trzy miesiące.

W piątek rano śledczy przesłuchali 20-latka. Jednak mężczyzna odmówił składania zeznań i nie przyznał się do zabójstwa. - Jakub W. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem swojej matki oraz zarzut usiłowania zabójstwa swojego ojca - powiedziała wcześniej PAP prokurator Katarzyna Skrudlik-Rączka.

Prokuratura przyjęła taką kwalifikację, ponieważ Bogusława W. miała na ciele kilkadziesiąt ran kłutych i ciętych. Ojciec mężczyzny miał podobne obrażenia - z ranami ciętymi kłutymi trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Śledczy na razie informują, że rany prawdopodobnie powstały od ciosów zadanych nożem, ale nie wykluczają też innego narzędzia.

Czekają m.in. na opinię biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie w piątek odbyła się sekcja zwłok 44-latki.

Policjanci znaleźli martwą kobietę i rannego mężczyznę

O tragedii w Sławęcinie niedaleko Jasła policjanci zostali zaalarmowani w środę ok. godz. 14.30. Gdy przyjechali na miejsce, w domu znaleźli zwłoki Bogusławy W. Jej mąż Tomasz W. był ranny.

Sprawca uciekł. Zorganizowali obławę, która zakończyła się około godziny 22 w miejscowości Trzciana - tj. 5 kilometrów od miejsca zbrodni. Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie do piątku czekał na przesłuchanie w prokuraturze.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (31)