Zabił człowieka za dwie butelki denaturatu
We wtorek rano pracownik PKP w Hrubieszowie znalazł w zaroślach zwłoki mężczyzny. Okazało się, że należały one do 39-letniego bezdomnego, który został brutalnie pobity przez jednego ze swoich znajomych. Sprawca zabił za dwie butelki denaturatu. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Grozi mu dożywocie.
17.07.2008 | aktual.: 17.07.2008 13:05
Pracownik PKP podczas koszenia trawy przy budynku byłego dworca kolejowego w Hrubieszowie zauważył w zaroślach zwłoki mężczyzny. Natychmiast powiadomił policję. Lekarz pogotowia, który także przyjechał na miejsce, potwierdził zgon.
Funkcjonariusze ustalili, że denat był 39-letnim bezdomnym i często nadużywał denaturatu. Poprzedniego dnia również pił go w towarzystwie trzech swoich znajomych. W trakcie libacji mężczyźni pokłócili się. Sprzeczka przerodziła się w bójkę. Jeden z mężczyzn zaczął wypominać denatowi, że w przeszłości ukradł mu dwie butelki denaturatu. Po chwili zaczął bić i kopać swojego kolegę. Kiedy przestał, zostawił go w zaroślach i poszedł do pozostałych kompanów.
Policjanci zatrzymali mężczyzn, z którymi denat pił alkohol. 41-letni Janusz M. miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. W czwartek przedstawiono mu zarzut zabójstwa za co grozi dożywocie. Drugiemu z zatrzymanych, 28-letniemu Marcinowi P., przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.