PolskaZabici przez dziurę w drodze

Zabici przez dziurę w drodze

Co najmniej sto osób zginęło, a kilkaset zostało ciężko rannych z powodu fatalnego stanu polskich dróg. To najnowsze dane Komendy Głównej Policji. Przebadano wypadki z ostatnich czterech lat - informuje "ŻW".

Komenda Główna Policji zebrała dane dotyczące liczby wypadków na naszych drogach, spowodowanych nie nadmierną prędkością czy jazdą po alkoholu, ale tylko tragicznym stanem krajowych dróg. To pierwsze tak kompleksowe badanie - podkreśla "ŻW".

Wynika z niego, że w latach 1999-2003 w Polsce doszło do kilkuset wypadków, których przyczyną było najechanie kierowcy na dziurę, wybój, garb lub koleinę w jezdni. To z kolei spowodowało utratę panowania nad samochodem i lądowanie w rowie, na drzewie lub zderzenie z autem nadjeżdżającym z przeciwka.

Dane są zatrważające: w latach 1999-2003 przez nieudolność lub lekceważący stosunek urzędników odpowiedzialnych za stan polskich dróg zginęły 24 osoby, a ciężkie obrażenia odniosły aż 382. Wydarzyło się 315 wypadków, których można by uniknąć, gdyby załatano dziury i usunięto koleiny. We wszystkich kraksach poważnie uszkodzone zostały samochody.

Zdaniem dr. Włodzimierza Sela, rzeczoznawcy Polskiego Związku Motorowego, statystyki policyjne są i tak zaniżone. "W Polsce rocznie ginie około 6 tys. osób. Co najmniej setka żegna się z życiem właśnie w wypadkach spowodowanych kiepskim stanem dróg" - mówi dr Sel. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)