"Za zamieszanie wokół 4 czerwca odpowiada premier"
Całą odpowiedzialność za zamieszanie wokół obchodów rocznicy 4 czerwca ponosi premier Donald Tusk - powiedział gość "Sygnałów Dnia" - prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Zdaniem szefa PiS przeniesienie głównych uroczystości do Krakowa było błędem. Zwrócił uwagę, że jedynym właściwym miejscem obchodów jest Gdańsk, a premierowi po prostu zabrakło odwagi.
Gość Polskiego Radia uznał za niepoważne argumenty strony rządowej, która przeniesienie głównych uroczystości rocznicowych do Krakowa motywuje względami bezpieczeństwa. - Polskie państwo nie jest może w najlepszej kondycji, ale bez wątpienia jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom obchodów - podkreślił prezes J. Kaczyński. Dodał, że demonstracje kilkuset, czy nawet kilku tysięcy osób przy podobnych okazjach nie są na świecie niczym nadzwyczajnym.
Jarosław Kaczyński powiedział, że on sam - po uroczystościach gdańskich - weźmie udział w spotkaniu wyborczym w Elblągu, gdzie kandydował w roku 1989.