Za wcześnie na powrót Akajewa
Tymczasowy przywódca Kirgistanu
Kurmanbek Bakijew powiedział, że obecnie jest za wcześnie
na powrót do kraju odsuniętego od władzy prezydenta Askara
Akajewa, bo mogłoby to doprowadzić do nowego wybuchu niepokojów.
30.03.2005 | aktual.: 30.03.2005 17:45
Emocje jeszcze nie wygasły. Gdyby (Akajew) zdecydował się wkrótce wrócić, mogłoby to wywołać zamieszki nie tylko w Biszkeku, lecz w całym kraju - powiedział Bakijew w kirgiskiej telewizji państwowej.
Akajew opuścił kraj po demonstracjach 24 marca.
We wtorek wieczorem odsunięty od władzy prezydent, który przebywa w Rosji, powiedział, że zrezygnuje formalnie z urzędu, jeśli uzyska gwarancje osobistego bezpieczeństwa od kirgiskiego parlamentu.
Nowe władze zapewniały dotychczas, że Akajew przed swoim powrotem do kraju dostanie wszelkie niezbędne gwarancje bezpieczeństwa, a po powrocie do Kirgistanu może liczyć na osobistą ochronę.