Za rok nie poznamy placu Matejki

Plac Matejki zostanie uporządkowany i odnowiony. Koncepcja rewitalizacji zakłada m.in. wymianę nawierzchni, nasadzenie nowej zieleni, zamontowanie oświetlenia. Swoim wyglądem ma przypominać plac w momencie kiedy wybudowano na nim pomnik Władysława Jagiełły. Było to w 1910 r. w 500. rocznicę bitwy pod Grunwaldem.

Jeżeli pójdzie dobrze, modernizacja rozpocznie się w przyszłym roku - informuje Jacek Bartlewicz, rzecznik KZK. - Wykonawca wystąpił już o potrzebne zezwolenia i decyzje konserwatorskie. Szacunkowy koszt inwestycji to 5 mln 800 tys. zł - dodaje.

Koncepcja modernizacji opracowana przez firmę AKG Architektura Krajobrazu, zakłada uporządkowanie zieleni. Drzewa, które obecnie rosną na placu, zostaną wycięte. Zastąpią je kuliste klomby, nasadzone wzdłuż wschodniej i zachodniej elewacji. Na środku placu pojawi się kwietnik z białymi i czerwonymi różami. Od strony ul. Basztowej rosnąć będą cisy w formie stożka. Cały układ zieleni otoczy symetryczna kompozycja żywopłotu z porzeczki alpejskiej.

Bok placu od strony ul. św. Floriana zostanie zaokrąglony. Zaplanowano tam również miejsce na kiosk multimedialny oraz postument z brązu, przedstawiający makietę historycznej zabudowy starego Kleparza. Przez środek będzie przebiegać ciąg pieszy.

Nawierzchnia placu - przy zachowaniu obecnego wzoru - zostanie pokryta płytami granitowymi w kolorze czerwonym i jasnożółtym. Granitowe będą też chodniki. Plac nieznacznie się powiększy, ale stanie się to kosztem jezdni i parkingu. - Zmniejszy się liczba miejsc postojowych - mówi Bartlewicz. - Samochody będą parkować wzdłuż chodnika, a nie jak było to do tej pory - na ukos.

W projekcie przewidziano też iluminacje pomników i stylowe oświetlenie uliczne. Radni dzielnicy już w marcu zgłosili swoje uwagi do koncepcji. W tym tygodniu będą opiniować przebudowę placu. Projekt jest jak najbardziej do zaakceptowania - mówi Witold Kajstura, radny Dzielnicy. Większość uwag została bowiem zrealizowana - dodaje.

Katarzyna Janiszewska