Za pomocą mózgu umieścił tekst na ekranie monitora

Gdyby Adam Wilson zdawał sobie sprawę z tego, że uczestniczy w historycznym wydarzeniu, być może staranniej dobrałby słowa. „Do boju, Borsuki!” - napisał w wiadomości zamieszczonej w ubiegłym miesiącu w internetowym serwisie Twitter. Hasło zagrzewające do walki ulubioną drużynę uniwersytecką wydawało się całkiem nieistotne do czasu, aż w kolejnej wiadomości wyszło na jaw, w jaki sposób zostało wysłane. „Napisałem to mózgiem” - poinformował Wilson 20 minut później. Tym samym autor tych słów stał się pierwszą osobą, która wysłała elektroniczną informację wyłącznie za pomocą myśli.

Wilson napisał swoje epokowe zdanie, siedząc w laboratorium Uniwersytetu Wisconsin. Na głowie miał urządzenie przypominające czapkę z pomponami. Był to w rzeczywistości zminiaturyzowany skaner. Skomplikowana elektronika umieszczona w środku każdego pompona odbierała maleńkie pola elektryczne wytwarzane w trakcie pracy mózgu.

Po chwili ćwiczeń Wilson opanował umiejętność wybierania liter z alfabetu i umieszczania ich na ekranie. W ten sposób utworzył elektroniczną notatkę i wysłał ją. Cały proces trwał kilka minut. - Gdybym wiedział, że wzbudzę tak ogromne zainteresowanie, wymyśliłbym coś głębszego - powiedział.

Cel tego eksperymentu był istotny: stworzenie systemu, który pozwoli osobom z tzw. zespołem zamknięcia (utraciły zdolność mówienia wskutek udaru bądź innych uszkodzeń mózgu) komunikować się ze światem.

Skaner, który potrafi zajrzeć nam pod czaszkę i wykryć niewielkie pola elektryczne generowane w znajdujących się tam w komórkach, to tylko jedno z wielu przełomowych odkryć naukowców zgłębiających tajemnice ludzkiego mózgu. W ubiegłym miesiącu kolejny zespół badaczy ogłosił, że przy użyciu innej techniki skanowania udało się zrekonstruować proste obrazy pokazywane uczestnikom eksperymentu.