Za mundurem chłopcy...
W Jarocinie uczniowie będą zakładać mundury. Po prostu szkoła postanowiła wprowadzić kierunek wojskowy. Ale co ciekawe – to już nie tylko pasja chłopaków. Teraz i dziewczyny wdziewają mundury. I mają szansę zostać w nich do emerytury.
10.02.2006 | aktual.: 10.02.2006 08:26
Szkolenie bojowe i ogniowe, taktyka, rozpoznawanie armii obcych. Do tego wojskowe umundurowanie i licealista jak malowany. Takich chętnych będzie poszukiwać Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie. Ale z chłopcami na równych zasadach będą uczyć się dziewczyny. Szkoła, zachęcając do tego kierunku, już prezentowała dziewczyny w mundurach. I wygląda na to, że pomysł właśnie wśród dziewczyn chwycił najbardziej. – Chcieliśmy wprowadzić coś innego, nowego. Natrafiliśmy na ten eksperyment, dotarliśmy do literatury – mówi Wojciech Florczyk dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie, który wraz ze swoimi zastępcami, przygotował projekt nowego kierunku w szkole. Eksperyment, o którym wspomina, z zakresu edukacji ob- ronnej młodzieży w szkołach ponadpodstawowych odbył się w latach 1998-2003 pod patronatem Ministerstw: Edukacji i Obrony Narodowej. Posłużył jako inspiracja do stworzenia od września w Liceum Ogólnokształcącym jednej klasy o profilu ogólnym z przysposobieniem obronnym.
Współpraca po obu stronach ulicy
– Część zagadnień będzie realizowanych w oparciu o zawodowych wojskowych z jednostki w Jarocinie – dodaje dyrektor. Powszechna obrona przeciwlotnicza, terenoznawstwo, łączność – to tylko niektóre tajniki wiedzy wojskowej jaką posiądą licealiści. A na wsparcie miejscowej jednostki szkoła może jak najbardziej liczyć. Zwła- szcza, że obie placówki dzieli zaledwie ulica. – Pomagamy w pracach przygotowawczych – mówi ppłk Mariusz Poczekaj, dowódca 16 Batalionu Usuwania Zniszczeń Lotniskowych w Jarocinie. Nie ukrywa, że ma nadzieję, że pomysł zaowocuje w przyszłości etatowymi pracownikami jednostki. Nabór rozpocznie się już w połowie kwietnia. Liczyć się będą punkty z wybranych działów międzynarodowego testu sprawności fizycznej, który gimnazjaliści zaliczają na co dzień. Do tego potencjalni kandydaci odbędą rozmowę z psychologiem i pedagogiem oraz muszą przynieść zaświadczenie od lekarza o swoim stanie zdrowia.
Nie tylko Jarocin
A kobiety mają coraz większe szanse w wojsku. W Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu pracują tak jak mężczyźni – nie tylko w służbie medycznej, jako psycholodzy, czy psychoanalitycy, ale także w korpusie podoficerskim i oficerskim. – Nie robimy żadnych różnic: kobieta, czy mężczyzna, bo żołnierz to żołnierz, bez taryf ulgowych – zapewnia kpt. Tomasz Szulejko, rzecznik CSWL w Poznaniu. – Na studium oficerskim, co czwarty słuchacz jest kobietą, a nie ma ich chyba tylko na ciężkim fizycznie kierunku wojsk pancernych. Armia w związku z udziałem płci pięknej może zatem spodziewać się takich sytuacji, jak odnotowany w historii Centrum urlop macierzyński pani porucznik, czy ślub świeżo mianowanych podporuczników. Załogę jednego z Bojowych Wozów Piechoty tworzyła też niedawno damska obsada, z m.in. mistrzynią Polski w skokach spadochronowych!
Jak mówi dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie, Wojciech Florczyk – szkoła oczywiście nie ma przygotowywać „rasowych” żołnierzy. Być może jednak jakaś słabość do munduru któremuś z absolwentów pozostanie.
Katarzyna Chylińska