Trwa ładowanie...
d3u6lok
17-02-2003 09:08

Za Londyn trzeba płacić

W Londynie rozpoczął się Dzień "C". O godzinie 7.00 rano (miejscowego czasu - 8.00 naszego czasu) weszła w życie kontrowersyjna decyzja władz miejskich o pobieraniu od kierowców wjeżdżających do centrum specjalnego podatku od korków ulicznych.

d3u6lok
d3u6lok
Grupa przeciwników "podatku od korków" wprowadzonego przez władze miasta pikietuje wjazd na teren ścisłego centrum Londynu (PAP/EPA-Odd Andersen)
Źródło: Grupa przeciwników "podatku od korków" wprowadzonego przez władze miasta pikietuje wjazd na teren ścisłego centrum Londynu (PAP/EPA-Odd Andersen)

Podatek w wysokości 5 funtów (ok. 32 złotych), pobierany elektronicznie za jednorazowy wjazd do centrum, ma być antidotum na to, że samochody poruszają się po Londynie z szybkością konnego zaprzęgu. Ma też zachęcić do korzystania z publicznego transportu.

Nowy podatek obejmie ok. 200 tys. ludzi przekraczających autem granicę patrolowaną przez kilkaset kamer. W zamyśle projektodawcy, burmistrza Londynu Kena Livingstone''a, dzięki nowemu podatkowi zagęszczenie ruchu może zmniejszyć się o 10-15%.

Strefa, gdzie obowiązują opłaty, to obszar 21 kilometrów kwadratowych w samym centrum Londynu.

d3u6lok

Decyzja władz wywołała olbrzymie sprzeciwy - wyrażano wątpliwości co do możliwości przejęcia przez środki transportu publicznego kierowców rezygnujących z drogiego wjazdu do centrum, a także co do technicznych możliwości takiej operacji i niezawodności elektronicznego systemu monitorowania wjeżdżających do centrum samochodów oraz pobierania opłat.

W strefie od poniedziałku rano pracuje już sieć około 800 kamer, połączonych z komputerami policji.

Gminy położone wewnątrz opodatkowanej strefy obawiają się, że spadną obroty małych sklepów, kin, teatrów i restauracji. Z kolei gminy graniczące ze strefą sądzą, że ich ulice mogą zostać zakorkowane do granic możliwości, ponieważ kierowcy zamiast wjeżdżać do opodatkowanej strefy autem, zostawią pojazd na jej granicy i dopiero tu skorzystają ze środków publicznego transportu.

Od powodzenia poniedziałkowej operacji zależeć będą decyzje w sprawie wprowadzenia podobnego systemu w innych zakorkowanych miastach brytyjskich; stąd też londyński Dzień-C jest uważnie obserwowany przez Brytyjczyków.(iza)

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj