"Za Jana Pawła II religia stała się źródłem wolności"
W czasie pontyfikatu Jana Pawła II religia
stała się źródłem zmian, wolności, wyzwolenia, a, co
najważniejsze, dokonało się to wszystko bez rozlewu krwi -
powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef
Michalik.
14.10.2007 | aktual.: 14.10.2007 18:18
Podczas mszy świętej odprawionej w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela z okazji Dnia Papieskiego abp Michalik zaznaczył: Stało się to możliwe, bo w jakimś sensie dokonała się mała rewolucja w sercach wielu ludzi, niezależnie od tego, po której stronie stali.
Papież mówił do wszystkich, pukał do sumień przyjaciół i przeciwników, wierzących i niewierzących, bo oni także potrafią być ludźmi sumienia - zauważył podczas mszy kościelny hierarcha.
Zaapelował jednocześnie, abyśmy "nie zapominali, o tej nadziei, jaka rozpalała się za życia Jana Pawła II (...) podczas każdego jego przemówienia, które budziło nas z apatii i religijnej obojętności".
Według arcybiskupa Michalika, to wszystko jest prawdą, ale prawdą jest też to - jak zaznaczył - "wszyscy Jana Pawła II słuchali, ale mało kto go słyszał".
W ocenie arcybiskupa, aktualne jest zadanie: "słuchać, aby usłyszeć razem z innymi i wspólnie podjąć zadanie najpierw jedno, potem następne i kolejne".
Każdy z nas i wszyscy razem możemy i powinniśmy się uczyć od Jana Pawła II. Trzeba i warto się wsłuchać w głos tego wielkiego nauczyciela - proroka naszych czasów, a prorok to ten, który żyje w bezpośredniej relacji z Bogiem. Ale nie żyje dla siebie, lecz dla całego ludu Bożego, o ten lud się troszczy, zabiega, a niekiedy ten lud upomina, ale zawsze go kocha. Jan Paweł II kochał Kościół i wszystkie narody - podkreślił abp Michalik.
Nawiązując do tegorocznego hasła Dnia Papieskiego: "Jan Paweł II - obrońca godności ludzkiej", abp Michalik powiedział, że Jan Paweł II miał poczucie swej osobistej godności, i jak zaznaczył arcybiskup - czerpał ją i z tego, czego nie ukrywał, że jest Polakiem. Arcybiskup dodał, że Jan Paweł II do historii Polski niejednokrotnie nawiązywał, wszystkich uczył miłości do kraju ojczystego, kraju lat dziecinnych. Jakże nie wspomnieć dziś o bolesnych aktualnych przykładach, o braku szacunku i kultury przedstawicieli narodu "z najwyższych półek", którzy jadą za granicę za nasze pieniądze, a potem oskarżają fałszywie nasz naród, albo kierowani własną ambicją nastawiają naszych sąsiadów negatywnie do Polski - mówił z ubolewaniem abp Michalik.
Dodał, że z poczuciem godności ma to niewiele wspólnego. Dlatego trzeba mówić o godności i honorze, o kulturze i pięknie, o słabości i grzechu, o prawdzie i wolności - apelował Abp Michalik.
Odnosząc się hasła Dnia Papieskiego, abp Michalik podkreślił, że Jan Paweł II często zapraszał do refleksji nad ludzką godnością.
Jan Paweł II często nazywany jest obrońcą praw człowieka. Pierwszym z tych praw jest prawo do życia i uznanie ludzkiej godności. "Człowiek - mówił papież - otrzymuje od Boga swą istotną godność a wraz z nią zdolność wznoszenia się ponad wszelki porządek społeczny w dążeniu do prawdy i dobra" -przypomniał arcybiskup.
Podkreślił jednocześnie, że temat obrony życia poczętego i obrony godności człowieka starego czy niepełnosprawnego tkwił bardzo mocno w umyśle i sercu Jana Pawła II. Tu widział pierwsze kryterium sumienia: bronić najsłabszych. Dziecko poczęte to człowiek bezbronny i niewinny a jakże często zagrożony przez najbliższych. Nie wolno pod żadnym pozorem pozbawiać go życia- apelował abp Michalik.
Zdaniem arcybiskupa, Jan Paweł II był darem dla nas wszystkich - darem trudnym, bo zobowiązującym.
Owszem dobrze przyjęliśmy naszego papieża, którego kochaliśmy przez 27 lat. Sporo otrzymaliśmy. Oczyszczał nas za przykładem Jezusa z naszych chorób. Uwalniał od lęków, budził poczucie godności, dodawał odwagi, modlił się z nami i za nas. Prowadził nas do źródła życia i mocy, do Boga, który jest i pozostanie najważniejszym Nauczycielem mądrości i Ojcem miłosierdzia - podkreślił abp Michalik.
Uczestnicy mszy świętej modlili się o rychłą beatyfikację Jana Pawła II i prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego.