Za darmo w drogich restauracjach
Bezprecedensowy zakaz przebywania na terenie
Rzymu otrzymała oszustka, która od dłuższego czasu stołowała się
za darmo w eleganckich restauracjach uciekając z nich nie
zapłaciwszy rachunku. W środę została przyłapana przez policjantów
na gorącym uczynku.
26.10.2005 | aktual.: 26.10.2005 19:46
W modnej restauracji na rzymskiej via Veneto 40-letnia mieszkanka Viterbo zamówiła między innymi dużą porcję krewetek, danie z mątwy i butelkę najlepszego szampana. Gdy odmówiła zapłacenia rachunku w wysokości 360 euro, personel wezwał policję. Wtedy okazało się, że miłośniczka najbardziej wykwintnych dań oraz najdroższych restauracji jest poszukiwana w Wiecznym Mieście i całym regionie Lacjum przez właścicieli szykownych lokali, z których uciekła bez zapłacenia rachunków.
Funkcjonariuszom, którzy wreszcie wpadli na jej trop, wytłumaczyła się w oryginalny sposób mówiąc: Przecież nigdy nie wybrałam żadnej taniej pizzerii czy trattorii, co miało znaczyć, że nie naraziła na straty tych, którzy mają mniejsze dochody. Policja bez pobłażania przyjęła to usprawiedliwienie i wydała łakomej klientce nakaz opuszczenia Rzymu i trzymania się z daleka od miasta.
Tylko jak sprawdzać, czy będzie go ona przestrzegać - zastanawiają się włoskie media.
Sylwia Wysocka