"Za 300 euro was nie spalimy"
300 euro chcieli wymusić od właścicielki baru trzej mężczyźni z warszawskiego Targówka. Zagrozili, że jeśli nie będzie im płacić ustalonej kwoty co miesiąc, spalą jej lokal, a kobiecie i jej mężowi stanie się krzywda. Na szczęście powiadomieni o wszystkim policjanci bardzo szybko ustalili i zatrzymali sprawców.
Prawdopodobnie zarzut usiłowania rozbójniczego usłyszą 36-letni Paweł A., 26-letni Wojciech K. i 37-letni Krzysztof B. Cała trójka wpadła w ręce funkcjonariuszy z Targówka po tym, jak na Policję zgłosiła się właścicielka baru przy ul. Kondratowicza. Z relacji kobiety wynikało, że do lokalu przyszło trzech mężczyzn. Złożyli zamówienie. Gdy oczekiwali na realizację, zażądali od właścicielki, aby płaciła im co miesiąc 300 euro za ochronę lokalu. Zagrozili jej, że jeśli nie zapłaci podanej kwoty, spalą jej bar. Mężczyźni powiedzieli też, że jeśli nie będzie robiła tak jak każą, stanie się kobiecie i jej mężowi krzywda. Po czym opuścili lokal.
Kobieta na szczęście szybko zadzwoniła Policję. Opowiedziała policjantom z Targówka przebieg rozmowy. Podała też kartkę, którą zostawili mężczyźni. Opisała ich wygląd. Kilkadziesiąt minut później Paweł A., Wojciech K. i Krzysztof B. byli już w rękach Policji. Po przesłuchaniu prawdopodobnie usłyszą zarzut usiłowania wymuszenia rozbójnicze. Grozi im za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Prowadzący postępowanie ustalą też, czy zatrzymani nie próbowali w ten sposób wymusić pieniędzy od innych restauratorów w tym rejonie.