Z powodu zimy ewakuowano już 58 tys. ludzi
Ujemne temperatury i marznące deszcze w pięciu prowincjach na południu Chin spowodowały, że z uszkodzonych domów trzeba było ewakuować ponad 58 tys. ludzi. Straty szacowane są na 203 mln dolarów - podało ministerstwo spraw obywatelskich w Pekinie.
Zimowa pogoda w ciągu ostatnich kilku dni panowała w prowincjach Jiangxi, Hunan, Chongqing, Sichuan i Guizhou. Po marznących opadach na ponad 1200 budynkach zawaliły się dachy; zginęła co najmniej jedna osoba.
Mroźna pogoda na południu Chin, gdzie zimy są zazwyczaj dość łagodne, zniszczyła ponad 142 tys. hektarów upraw.
Jak podała agencja Xinhua padający deszcz ze śniegiem i tworzące się oblodzenia spowodowały, że tylko w prowincji Guizhou na ponad 200 domach zawaliły się dachy. Ewakuowano tam 22,8 tys. ludzi. Na pokrytych lodem drogach ugrzęzły tysiące samochodów. Dochodzi do awarii sieci energetycznych.
Również w sąsiednich prowincjach Guangxi i Hunan na oblodzonych autostradach utknęły tysiące samochodów - informuje Xinhua. Zamkniętych jest większość dróg ekspresowych i autostrad.
- Ludzie, zwłaszcza mieszkający w górach i starsi, są ewakuowani z domów - relacjonował przedstawiciel służb meteorologicznych o nazwisku Zhao. - Drogi i domy ze słabą infrastrukturą są mocno obciążone przez lód - dodał.
Mroźna pogoda może utrzymać się na południu Chin jeszcze przez kolejne dni.