Z powodu upałów mogą wystąpić ograniczenia w dostawach prądu
Z powodu upału wraca 20. stopień zasilania. Najwięksi odbiorcy muszą liczyć się dziś z ograniczeniami w dostawach prądu. To decyzja Polskich Sieci Elektroenergetycznych w związku z falą upałów. Ograniczenia dotyczą tylko dużych odbiorców - fabryk i zakładów przemysłowych i nie obejmują szpitali oraz gospodarstw domowych.
Ograniczenia w dostawach prądu mają odciążyć sieć energetyczną i uchronić ją od niekontrolowanych wyłączeń. To efekt przedłużającej się fali upałów, która mocno obciąża sieć energetyczną. Polskie Sieci Elektroenergetyczne już w ubiegłym tygodniu apelowały, aby ograniczyć używanie sprzętów elektrycznych. Chodzi przede wszystkim o pralki, zmywarki czy klimatyzatory. Ministerstwo gospodarki zapowiedziało po południu zwołanie sztabu kryzysowego w sprawie ograniczeń.
Okazało się, że powodem włączonych w ciągu dnia latarni była awaria zegara, który automatycznie uruchamia miejskie oświetlenie. Jak informuje ZIKiT, urządzenie zostało wymienione i teraz powinno już działać dobrze. Specjalne zegary włączają i wyłączają miejskie latarnie o wyznaczonych porach, w zależności od wschodu i zachodu słońca. Czasem się jednak psują. To jeden z powodów świecenia się latarni także w dzień.
Drugim są testy i naprawy. Elektrycy muszą zapalić lampy na całej ulicy, aby sprawdzić, które są uszkodzone. Jednak ZIKiT przekonuje, że nie marnuje prądu...
Przez cały tydzień w Małopolsce upał - termometry pokażą około 35 stopni. A synoptycy zapowiadają kolejne burze. Towarzyszyć im mogą intensywne opady - do 30 litrów wody na metr kwadratowy, silny wiatr, a także grad. IMGW wydał ostrzeżenie burzowe pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego.
Strażacy nieustannie proszą o zachowanie ostrożności, zabezpieczenie przedmiotów, które znajdują się na balkonach, i niezostawianie samochodów pod drzewami.