Z "okna życia" w Czechach mogą korzystać też Polki
Z tzw. okna życia dla niechcianych
noworodków, które otworzono w szpitalu w Nachodzie przy
granicy z Polską, mogą korzystać również matki z Polski -
poinformował Ludvik Hess z obywatelskiego stowarzyszenia
zajmującego się uruchamianiem takich okien w Czechach.
- Wiemy, że w Polsce kobiety mają trudności z dokonaniem aborcji. Dlatego okno w Nachodzie może pomóc również polskim matkom - powiedział.
Okno zamontowane w budynku szpitala zawiera instrukcję zarówno w języku czeskim, jak i polskim. Hess powiedział, że jego stowarzyszenie przygotowuje również ulotki informujące Polki o możliwości oddania dzieci.
Okno w Nachodzie jest 21. w Czechach. Organizatorzy akcji spodziewają się, że w tym roku otwartych zostanie jeszcze dziewięć takich miejsc.
"Okna życia" pozwalają matkom, które nie chcą zachować swoich dzieci, oddać je anonimowo i bezpiecznie. Służby medyczne są automatycznie powiadamiane o pozostawieniu w nim noworodka.
- Dzieci pozostawione przez matki w oknie mają większe szanse na adopcję przez rodziny, które będą je kochały i dbały o nie - powiedział przedstawiciel lokalnych władz, zajmujący się służbą zdrowia, Jirzi Vesely.
Od czerwca 2005 roku, kiedy otworzono pierwsze "okno życia" w Pradze, pomogły one ocalić 15 dzieci. Ostatnia była trzymiesięczna dziewczynka, włożona do okna w Ostrawie pod koniec stycznia.