Z martwym dzieckiem w nosidełku poszła na zakupy
Mieszkanka Chicago przez kilka godzin robiła zakupy z martwym synkiem w nosidełku. Jest podejrzana o zabicie dziecka - informuje "The Huffington Post".
20-letnia Toyrianna Smith w nocy ze środy na czwartek w ubiegłym tygodniu zabrała swoją trzyletnią córkę i trzymiesięcznego syna Kena do znajomych, u których farbowała włosy i piła wódkę. Jest podejrzewana o to, że tej nocy dotkliwie pobiła i dusiła swojego syna. Właśnie w wyniku pobicia i duszenia dziecko zmarło.
W czwartek rano kobieta udała się do sklepu i przez kilka godzin robiła zakupy z martwym dzieckiem w nosidełku.
Po zakupach Smith odwiedziła sąsiada, który zauważył, że noworodek nie oddycha. To on poinformował o sprawę policję, która aresztowała kobietę.
Kobieta przyznała się do bicia i duszenia niemowlęcia. Wyjaśniła, że robiła to, żeby dziecko przestało płakać.
Proces ma się rozpocząć 14 lipca.