"Z jego powodu Kaczyński złamie swoje żelazne zasady?"
Wirtualna Polska zapytała posłów o szanse Marcina Dubienieckiego w polskiej polityce. - Ma szansę zacząć? - pytamy Wacława Martyniuka (SLD). - On już skończył - odpowiada poseł.
Z kolei Sławomir Neumann (PO) widzi nadzieje dla męża Marty Kaczyńskiej w PJN-ie. Stwierdził, że taka ewentualność może skłonić Jarosława Kaczyńskiego do złamania swoich żelaznych zasad i przyjęcia Dubienieckiego, tylko dlatego by nie zrobili tego inni.
01.02.2011 | aktual.: 01.02.2011 18:30
Mąż Marty Kaczyńskiej, w zasadzie nie ma skąd wystartować. PiS zdawało się być naturalną opcją, ale sam prezes Jarosław Kaczyński mówił, że "to, że jest się krewnym, czy powinowatym nie jest powodem, żeby dostać miejsce na listach PiS". Obawa przed nepotyzmem przekreśla na ten moment start Dubienieckiego w wyborach parlamentarnych z list PiS. Jednak sam zainteresowany może wybrać: albo żmudną pracę, by w jakiś sposób sobie zasłużyć na miejsce w PiS-e, bądź inny cel. Tylko czy faktycznie poza PiS-em jest szansa dla Marcina Dubienieckiego?
Takiej szansy nie widzi Eugeniusz Kłopotek, ale już Sławomir Neumann widzi nadzieję w PJN-ie. - To byłby ciekawy nabytek dla PJN - mówi poseł PO. Neumann wskazuje, że właśnie taka ewentualność może skłonić Jarosława Kaczyńskiego do złamania swoich żelaznych zasad i przyjęcia Dubienieckiego, tylko dlatego by nie zrobili tego inni. Ale Paweł Poncyljusz z PJN uspokaja - Nie sądzę by Marcin Dubieniecki dobrze się czuł w naszym środowisku - mówi poseł. Ale też dodaje otuchy Marcinowi Dubienieckiemu i zapewnia go, że taką retoryką "wiem najlepiej" na pewno w końcu zapewni sobie miejsce w PiS-ie.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Rafał Smykowski