"Z Iranem o wzbogacaniu uranu? Nie rozmawialiśmy"
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Igor Iwanow nie prowadził rozmów z irańskimi władzami na temat rosyjskiej propozycji wzbogacania uranu dla Islamskiej Republiki - powiedział agencji Interfax rzecznik Rady, organu doradczego prezydenta Rosji.
Dzień wcześniej irański dyplomata przekazał anonimowo, że Igor Iwanow i główny negocjator Iranu w rokowaniach atomowych Ali Laridżani uzgodnili przez telefon, że będą prowadzić takie rozmowy.
Rosyjski plan, zgłoszony w listopadzie, miałby umożliwiać Iranowi zachowanie cywilnego programu jądrowego, ale wzbogacanie uranu, które może prowadzić do wyprodukowania bomby jądrowej, zostałoby przeniesione, w ramach wspólnego przedsięwzięcia, do Rosji.
Propozycja - popierana przez Waszyngton i Unię Europejską - dotyczy powstania wspólnej irańsko-rosyjskiej spółki, która miałaby się zająć wzbogacaniem uranu na terenie Rosji.
Od miesięcy trwają negocjacje z Teheranem w sprawie jego kontrowersyjnego programu atomowego. W imieniu UE i Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) prowadzi je tzw. unijna trójka - Wielka Brytania, Francja i Niemcy.
Szef irańskiej dyplomacji Manuszehr Mottaki kilkakrotnie w oficjalnych wypowiedziach mówił, że w rozmowach Iran - będący sygnatariuszem układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej - będzie nalegał, by poszanowano jego prawo do wzbogacania uranu na własnym terytorium w ramach cywilnego programu atomowego.
Ostatnio nieoczekiwanie jednak Teheran zmienił ton wypowiedzi. Jeden z wysokich urzędników irańskich powiedział w środę, że Teheran zamierza "poważnie i entuzjastycznie" przeanalizować rosyjski plan.
Całkowity impas w rokowaniach UE z Iranem nastąpił w sierpniu, gdy Teheran złamał pieczęcie MAEA w zakładach atomowych w Isfahanie i wznowił procesy obróbki uranu. Iran - wbrew oskarżeniom światowej opinii, przede wszystkim zaś Waszyngtonu - utrzymuje, że jego program atomowy ma cywilny charakter, i że zamierza produkować wyłącznie paliwo do elektrowni atomowych.