Z Facebooka dowiedziała się, że straciła pracę
Pierwszy raz w Wielkiej Brytanii pracodawca poinformował pracownika o zwolnieniu na portalu społecznościowym Facebook. Chelsea Taylor zalogowała się na swoje konto i zobaczyła, że menedżer opublikował na jej profilu wypowiedzenie.
Wypowiedzenie na Facebooku było ostatnią rzeczą, jaką spodziewała się tam zobaczyć 16-letnia pracownica kawiarni Cookies w Leigh. List od menedżerki był pełen błędów gramatycznych, a kończył się dwoma znakami sugerującymi buziaki. Historię opisuje brytyjski dziennik "Metro".
Sposób, w jaki postąpiła menadżerka z Chelseą Taylor oburzył matkę młodej dziewczyny. – Jestem wściekła! Sposób w jaki została zwolniona moja córka jest obrzydliwy i bezlitosny – mówi matka i dodaje: - Nie mogę uwierzyć, że menedżerka nie miała na tyle przyzwoitości, żeby poinformować córkę o zwolnieniu telefonicznie lub osobiście. Nie dość, że informację mogli przeczytać wszyscy znajomi córki na Facebooku, to jeszcze była napisana niedbale i z błędami. To świadczy o stosunku pracodawcy do osób, które zatrudnia.
Chelsea Taylor została zwolniona, ponieważ zgubiła 10 funtów, które dostała od menadżera na zakup ciastek. Kiedy dziewczyna zorientowała się, że nie ma pieniędzy, poczuła się zawstydzona i upokorzona, ale przecież - jak podkreśla jej matka - takie wypadki mogą się zdarzyć. Tym bardziej, że Chelsea poinformowała o tym przełożoną i poprosiła o odebranie zagubionej kwoty ze swojej pensji.
Chelsea Taylor, która studiuje GCSE w Hesketh Fletcher High School, pracowała w kawiarni osiem miesięcy i zarabiała 3.55 funtów na godzinę.
kk