Z arsenałem na Biały Dom
Agenci tajnych służb zatrzymali w czwartek koło Białego Domu mężczyznę z nożem. Zatrzymany zaprowadził następnie agentów do furgonetki, w której znajdowały się dwa karabiny, krótka broń palna i kamizelka kuloodporna.
06.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zatrzymanie nastąpiło w parku koło Bramy Południowej Białego Domu. Agenci Secret Service uznali, że mężczyzna zachowywał się "podejrzanie". Podczas przeszukania znaleźli przy nim duży nóż.
Następnie - jak powiedział rzecznik Secret Service, Jim Mackin - zatrzymany zaprowadził agentów do furgonetki marki Dodge, zaparkowanej niedaleko Białego Domu. W pojeździe znaleziono karabin automatyczny, karabin z lunetką, kamizelkę kuloodporną, hełm z kewlaru i krótką broń palną, czyli rewolwer lub pistolet.
Rzecznik Białego Domu, Ari Fleischer, zapewnił, że prezydentowi George'owi W. Bushowi nic nie groziło. (aka)