PolitykaWzruszający list prezydenta na uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego

Wzruszający list prezydenta na uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego

"Dziś żegnamy utalentowanego artystę, wirtuoza, a zarazem wspaniałego, szlachetnego człowieka, pełnego radości, uśmiechu, optymizmu. Takim Go zapamiętamy, wracając do przepięknych utworów, które tak bardzo kochała publiczność. Jego odejście jest wielką stratą dla polskiej kultury" - napisał Andrzej Duda w liście na uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego.

Wzruszający list prezydenta na uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego
Źródło zdjęć: © PAP
Natalia Durman

Uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Wodeckiego odbyły się w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Muzyk został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim. Tłumy krakowian i fanów pożegnali muzyka brawami. Utwór Franka Sinatry "I did it my way" odegrał kuzyn Wodeckiego Michał Bylica.

Życzeniem rodziny było, by ceremonia miała skromny charakter, bez publicznych przemówień. W imieniu Andrzeja Dudy list podczas uroczystości pogrzebowych Zbigniewa Wodeckiego odczytał podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski. Jego treść można przeczytać poniżej:

"Z wielkim żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Zbigniewa Wodeckiego - wybitnego wokalisty, instrumentalisty i kompozytora, który przez całe życie zapraszał nas do świata swoich niepowtarzalnych dźwięków. Wspaniały, dobrze rozpoznawalny głos, wszechstronny talent, charakterystyczny wizerunek. Był artystą wyjątkowym (...) Na Jego piosenkach wychowały się pokolenia. Polacy nucili niezapomniane melodie, zachwycali się znakomitymi interpretacjami. To były prawdziwe przeboje" - pisze prezydent.

"Zbigniew Wodecki umiał śpiewać refleksyjnie i lirycznie, ale też w sposób zupełnie mistrzowski bawił się konwencją, łączył humor z doskonałą obserwacją. Inspirował młodych artystów, a jednocześnie był otwarty na ich pomysły. Przyznawał, że wciąż uczy się muzyki. Szukał, odkrywał, poznawał - zawsze z pożytkiem dla nas, Jego słuchaczy (...) Wielokrotnie udowadniał, że dobra muzyka znajduje się blisko nas, musimy tylko - jak mawiał - nauczyć się słuchać" - czytamy.

Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie artystę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju polskiej kultury.

Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja. Miał 67 lat. 5 maja przeszedł zabieg wszczepienia bypass-ów, trzy dni później niespodziewanie doznał rozległego udaru mózgu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (124)