Wzrosło poparcie dla "S" po listopadowych protestach
Z 23 do 27% wzrosło zaufanie społeczne
do "Solidarności" według badania przeprowadzonego dwa tygodnie
temu przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej. Sondaż został
przeprowadzony po serii akcji protestacyjnych związku w listopadzie.
11.12.2003 16:30
Badanie OBOP zostało wykonane na zlecenie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" między 29 listopada a 1 listopada 2003 r. Próba objęła 1005 osób stanowiących reprezentatywną, ogólnopolską grupę w wieku powyżej 15 lat. Sondaż został zrealizowany techniką wywiadu kwestionariuszowego "face-to-face". Maksymalny błąd statystyczny wynosi 3%.
Wyniki ankiety zaprezentował w czwartek w Gdańsku podczas obrad Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" socjolog dr Tomasz Żukowski.
W pytaniu OBOP, czy zdaniem ankietowanego w obecnej sytuacji powinno się organizować takie protesty, 64% było za. 18% respondentów było przeciwnych, tyle samo nie miało w tej sprawie zdania.
"Ten wynik jest dla mnie absolutnym dowodem na nieprawdziwość niektórych zarzutów mówiących, że 'Solidarność' organizując protesty i zgłaszając swoje postulaty rozmija się zupełnie z oczekiwaniami opinii publicznej. Zostaliśmy utwierdzeni w tym, co wielokrotnie powtarzałem, że rolą związku jest mówić głosem ulicy. I nie chodzi nawet do końca, czy ma się rację, ale opinia publiczna musi mieć przekonanie, że są osoby, instytucje, które będą głośno artykułowały ich nastroje i poglądy" - powiedział dziennikarzom przewodniczący "S", Janusz Śniadek.
"Solidarność" ogłosiła listopad miesiącem protestu "przeciwko antyspołecznej polityce rządu". W tym czasie odbyły się m.in. manifestacje kilku grup społecznych w Warszawie oraz regionalne manifestacje związku. Doszło też do strajku górników.
Żukowski wyjaśnił dziennikarzom, jaki, według badania OBOP, jest rodzaj akceptacji społecznej dla akcji protestacyjnych "S".
"Chodzi tu o kurs działania związku koncentrujący się na reprezentowaniu interesów pracowniczych, niezależnie od tego, kto rządzi. W tym kursie występuje się z elastyczną formą, negocjuje się, kiedy jest możliwość, protestuje kiedy negocjacje się załamują i nie wchodzi się w ostre formy konfrontacji" - powiedział socjolog.
Według OBOP, 75% ankietowanych słyszało o listopadowych protestach "Solidarności", z czego 44% "bardzo lub trochę" się tym interesowało. 55% ogółu respondentów poparło postulaty protestujących, 25% w ogóle ich nie znało, 8 procent było im przeciwnych. 12% badanych nie miało w tej sprawie zdania.
"Można powiedzieć, że w ciągu ostatniego roku notowania 'Solidarności' wyraźnie się poprawiły, choć w dalszym ciągu nie są one bardzo wysokie. Są gorsze niż w czasach świetności, np. w połowie lat 90., ale w porównaniu z 2002 r., kiedy były one bardzo złe, to jest poprawa o prawie 10 punktów procentowych" - ocenił Żukowski.
