Wyznawcy prawosławia świętują Wielkanoc
Wyznawcy prawosławia rozpoczęli obchody świąt Wielkanocnych, które w tym roku wypadają
u nich w tym samym terminie, co w Kościele katolickim. 8
kwietnia Wielkanoc świętują także wierni innych obrządków
wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy.
Nad ranem w cerkwiach zakończyły się kilkugodzinne wielkie jutrznie, połączone z paschalnymi procesjami - odpowiednik nabożeństw rezurekcyjnych u katolików.
W białostockiej katedrze pod wezwaniem św. Mikołaja takiej uroczystości przewodniczył biskup Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. Województwo podlaskie to region, gdzie wyznawców prawosławia jest najwięcej w kraju.
Niedzielne śniadanie wielkanocne było u wielu prawosławnych pierwszym obfitym posiłkiem po tygodniu bardzo ścisłego postu, a dla niektórych nawet miesiącu bez spożywania mięsa. Dlatego w niektórych rodzinach rozpoczynało się bardzo wcześnie rano, od razu po powrocie z nocnych uroczystości w cerkwi.
Podobnie jak u katolików, śniadanie wielkanocne zaczyna się od podzielenia się święconym jajkiem. Wśród wielu potraw, na stole jest też pascha - zwana też na Podlasiu paską - czyli mały słodki wypiek drożdżowy z bakaliami.
W Białymstoku świąteczne spotkania dla ubogich i samotnych organizuje w niedzielę Prawosławny Ośrodek Miłosierdzia "Eleos". Weźmie w nich udział kilkadziesiąt osób.
Spotkanie z więziennym kapelanem grupy osadzonych wyznania prawosławnego, aktywnie uczestniczących w praktykach religijnych, odbyło się w Areszcie Śledczym w Białymstoku.
W odczytywanym w święta w cerkwiach orędziu wielkanocnym soboru biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, zwracają oni uwagę na "duchową patologię" wielu ludzi, co skutkuje m.in. odejściem od Boga i traceniem sensu życia.
"Jesteśmy świadkami przelewu krwi, wojen, nieporozumień i odchodzenia od Boga. Śmierć, którą Pan zwyciężył swoim zmartwychwstaniem, przychodzi dzisiaj przedwcześnie z powodu ludzkiej nienawiści i zawiści, przez różne konflikty i wojny" - napisali prawosławni hierarchowie.
Duchowni podkreślili też, że młodzi ludzie często odchodzą od Boga, tracą sens ziemskiej egzystencji "a niektórzy pozbawiają się najdroższego daru, jakim jest dar życia". "Świadczy to o duchowej patologii wielu z nas" - piszą w liście, dodając jednak, że wszystko to znika "w świetle Paschy Pana".
Biskup Jakub napisał we własnym orędziu do wiernych i duchowieństwa, że radość Zmartwychwstania pobudza ludzi do zmiany dotychczasowego życia i "ukierunkuje je tak, by prowadziło w dniu ostatecznym do zmartwychwstania i życia wiecznego".
"To tym możemy wytłumaczyć fakt, że obecnie, kiedy świat proponuje konsumpcyjny styl życia polegający na dogadzaniu ciału, wielu odrzuca go, wybierając życie w modlitwie, ascezie lub w trudnej posłudze kapłańskiej" - napisał prawosławny hierarcha.
Dokładnych danych nie ma, ale hierarchowie Cerkwi w Polsce szacują, że w kraju jest ok. 550-600 tys. wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Większość z nich mieszka w województwie podlaskim, przede wszystkim w Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Hajnówce i Siemiatyczach.
Święta Wielkanocne obchodzą przeważnie w innym terminie niż katolicy, bo nieco inaczej wyliczają datę tej uroczystości. Dlatego tylko raz na kilka lat wypada ona w obu obrządkach w tym samym czasie (poprzednia taka sytuacja miała miejsce w 2004 roku). Przeważnie jednak Wielkanoc w Cerkwi wypada po świętach katolickich, a różnica może wynosić nawet pięć tygodni.