Wyznaczono nagrodę za ujęcie al‑Huthiego
Jemeńskie siły rządowe zabiły
kolejnych 25 zwolenników antyamerykańskiego przywódcy religijnego
i wyznaczyły nagrodę w wysokości 54 tysięcy dolarów za jego
schwytanie - poinformowała rządowa gazeta w Jemenie.
09.07.2004 | aktual.: 10.07.2004 07:07
"Dwudziestu pięciu zwolenników Husajna al-Huthiego zostało zabitych podczas ostatnich starć z rebeliantami, a 50 zostało rannych" - podała na swoich stronach internetowych gazeta "September 26".
Za schwytanie al-Huthiego, który jest przywódcą szyickiej sekty Zaidi, wyznaczono nagrodę w wysokości 54 tysięcy dolarów - podała gazeta powołując się na źródło w prowincji Saada, 240 km na północ od stolicy w Sanie.
W walkach z ekstremistami al-Huthiego, trwających od trzech tygodni w górzystej prowincji Saada, zginęły łącznie co najmniej 172 osoby.
Wcześniej w tym tygodniu źródła bliskie al-Huthiemu podawały, że w starciach zginęło około 200 osób.
Według źródeł rządowych, kilkuset zwolenników al-Huthiego zostało rannych, aresztowanych lub oddało się w ręce władz.
Al-Huthi odrzucił wszelkie próby mediacji ze strony parlamentarzystów, muzułmańskich studentów i przedstawicieli władz, którzy usiłowali namówić go do pokojowego poddania się.
Władze jemeńskie oskarżają al-Huthiego o zakładanie nielegalnych ośrodków religijnych w Saadzie i innych prowincjach oraz utworzenie podziemnej zbrojnej grupy o nazwie "Wierząca młodzież". Jest ona odpowiedzialna za zorganizowanie szereg protestów, połączonych z aktami przemocy, przeciwko USA i Izraelowi.
Każdy członek tej grupy dostaje 200 dolarów miesięcznie, co świadczy, że ludzie ci mogą otrzymywać pomoc z zagranicy - powiedział tydzień temu szef jemeńskiego MSW.
Reuter przypomina, że okupacja Iraku i konflikt izraelsko- palestyński podsyciły antyamerykańskie nastroje w 19-milionowym Jemenie. Niektórzy tutejsi duchowni otwarcie głoszą nienawiść do Ameryki i Zachodu.
Władze w Sanie nasiliły ponadto walkę z bojownikami związanymi z Al-Kaidą. O związki z Al-Kaidą oskarżany jest też al-Huthi.