Wywiad USA: głos na taśmie należy do bin Ladena
Przedstawiciele wywiadu amerykańskiego potwierdzili autentyczność głosu przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena na nowej taśmie, nadanej w poniedziałek we fragmentach przez telewizję Al-Dżazira.
Eksperci wywiadu USA, którzy przeprowadzili analizę techniczną nagrania, uznali, że według wszelkiego prawdopodobieństwa jest to głos przywódcy międzynarodowej sieci terrorystycznej - poinformował Reutera przedstawiciel wywiadu USA. Dodał, że jakość nagrania jest raczej mierna.
Bin Laden wezwał w nagraniu do bojkotu styczniowych wyborów powszechnych w Iraku i oświadczył, że jordański terrorysta Abu Musab al-Zarkawi jest szefem Al-Kaidy na ten kraj. Brat mudżahid (bojownik) Abu Musab al-Zarkawi jest emirem organizacji Al-Kaida w kraju Rafidain(Mezopotamia). Bracia w organizacji mają go słuchać i wypełniać jego polecenia dla swego dobra - oznajmił głos, którego autentyczność potwierdziły amerykańskie służby.
Bin Laden pochwalił Zarkawiego za ataki na Amerykanów w Iraku i przedstawicieli władz irackich. Wzywając do bojkotu styczniowych wyborów w Iraku ogłosił, że wszyscy, którzy wezmą w nich udział, będą uznani za "niewiernych".