Wystawa o propagandzie w PRL
Wystawę "Obraz wroga w propagandzie PRL" otwarto w Muzeum Narodowym w Szczecinie. Pokazano na niej, jak zmieniały się formy propagandy w latach 1945-89 i jakie skutki za sobą niosły.
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 20:10
Ekspozycję przygotowały: Instytut Pamięci Narodowej, Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi oraz Muzeum Narodowe w Szczecinie.
Na wystawie prezentowane są m.in. wycinki z gazet i plakaty, w tym ten najsłynniejszy z "zaplutym karłem reakcji" - powiedziała Krystyna Milewska z działu edukacji Muzeum.
Zwiedzający mogą sobie zrobić zdjęcia na specjalnie przygotowanym stanowisku z karykaturalnymi kukłami Winstona Churchilla oraz Franklina Roosevelta.
Jak zaznaczyła Milewska, autorzy ekspozycji szczególny nacisk położyli na propagandę lat 1944-56, bo właśnie wtedy "front walki z przeżytkami dawnego ustroju oraz przeciwnikami pokoju" był najsilniejszy.
Szczecińska ekspozycja wprowadza widza w świat propagandy PRL już od tzw. Polski Lubelskiej, kiedy to nowe władze przystąpiły do kreowania obrazu wroga wewnętrznego. W pierwszej kolejności skupiono się na stworzeniu czarnej legendy II Rzeczpospolitej, którą kojarzono tylko z rządami sanacji, drapieżnym kapitalizmem, zacofaniem i odpowiedzialnością za klęskę wrześniową. Bardzo silny atak skierowano też przeciwko Armii Krajowej, a szczególnie jej dowództwu. Jego przykładem jest wspomniany plakat "AK. Olbrzym i zapluty karzeł reakcji".
Propagandową ofensywę podjęto również przeciwko Polskiemu Stronnictwu Ludowemu i Kościołowi katolickiemu.
Ważne miejsce w propagandzie okresu stalinowskiego zajmowała tematyka "wroga gospodarczego". Atakowano m.in. spekulantów, bumelantów, biurokratów sabotujących plany wieloletnie, a także kułaków, którzy utrudniali kolektywizację wsi.
Walkę podjęto też ze światem Zachodu oraz z Polakami, którzy opuścili kraj.
W latach 70. celem ataków propagandy komunistycznej stały się organizacje opozycji demokratycznej, w tym Komitet Obrony Robotników KOR, Konfederacja Polski Niepodległej i NSZZ "Solidarność". Ostatnie silne uderzenie komunistycznej propagandy nastąpiło w okresie stanu wojennego, gdy próbowano skompromitować "S".
Wystawę można zwiedzać do końca grudnia.