PolskaWystawa chińskich instrumentów

Wystawa chińskich instrumentów

Ponad 80 eksponatów można oglądać na wystawie
prezentującej chińskie instrumenty muzyczne, którą otwarto
w Muzeum Miedzi w Legnicy. Są na niej np. oryginalne trąbki w
kształcie smoków oraz olbrzymie gongi osadzone na postaciach
ptaków.

22.02.2006 | aktual.: 22.02.2006 14:49

Wiele instrumentów jest wyjątkowych, charakterystycznych dla kultury Chin. Jest ona pod tym względem niezwykle bogata, obecnie zidentyfikowanych jest ponad tysiąc instrumentów, a drugie tyle czeka jeszcze na opisanie - wyjaśnił orientalista Henryk Brandys.

Do takich niezwykłych instrumentów, które nie mają swoich odpowiedników w kulturze Zachodu, należą np. pokazane na wystawie repliki urządzeń odkrytych w grobowcach i używane w przeszłości na dworach cesarzy m.in. brązowe dzwony, na które trafiono w 1978 roku w grobowcu markiza Yi.

Archeolodzy odnaleźli tam ogromną ramę, na której zawieszonych było ponad 60 dzwonów różnej wielkości - w sumie 3 tony metalu. Tu na wystawie możemy oglądać urządzenie tego typu, choć znacznie mniejsze - wyjaśnił Brandys.

Wyjaśnił, że po odkryciu niezwykłych instrumentów, takich jak urządzenie wykonane z wiszących obok siebie kamiennych tafli, w które uderzano specjalnymi młotkami, weszły one następnie do użytku we współczesnych chińskich orkiestrach.

Na ekspozycji można ponadto obejrzeć przykłady instrumentów używanych także obecnie np. przez ujgurskie, uzbeckie i tybetańskie mniejszości etniczne. Są to np. różnego rodzaju i wielkości bębny, które są niezwykle popularne w Chinach, a także grzechotki, tamburyny, gongi oraz inne instrumenty perkusyjne. Wśród tych eksponatów są instrumenty smyczkowe, flety, trąbki, fletnie, cytry oraz lutnie.

Mistrzowie gry na tych instrumentach potrafią wspaniale naśladować na nich odgłosy przyrody. Gdy grają wydaje się, że słychać wiatr, szum wody, głosy ptaków - powiedział Brandys.

Ekspozycję przygotowała chińska ambasada. Naszym celem jest przybliżenie kultury Chin, a w muzyce możemy się poszczycić wyjątkowym dorobkiem - powiedziała Bai Bing, przedstawicielka ambasady.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)