Trwa ładowanie...
10-06-2008 07:17

Wystarczy woń alkoholu, żeby stracić prawo jazdy

Jeśli policjant poczuje od kierowcy woń alkoholu, może natychmiast zabrać prawo jazdy. Kierowcy nie pomoże już odmowa dmuchania w alkomat.

Wystarczy woń alkoholu, żeby stracić prawo jazdyŹródło: JupiterImages/EAST NEWS
d2qmidy
d2qmidy

Drogówka korzysta z prawa, które daje jej nowelizacja ustawy o ruchu drogowym. Boleśnie przekonał się o tym Adam O. ze Zduńskiej Woli, który oplem staranował mercedesa. Przejeżdżał przez Boczki w woj. łódzkim. Policjanci z drogówki uznali, że to z jego winy doszło do stłuczki. Zażądali, żeby dmuchał w alkomat. Mężczyzna odmówił, ale stwierdził, że chętnie podda się badaniu krwi. Liczył, że w ten sposób uniknie zatrzymania dokumentów. Był bardzo zaskoczony, gdy policjanci jednak zabrali mu prawo jazdy.

Niestety dla niego, postąpili słusznie. Nowe prawo o ruchu drogowym daje policji do ręki oręż w walce z pijanymi kierowcami. Dzięki niemu, tak jak w USA, drogówka natychmiast może eliminować ich z ruchu.

Stary przepis pozwalał zatrzymać dokumenty dopiero po stwierdzeniu, że kierowca był nietrzeźwy. Musiał być niezbity wynik badania.

Jeśli nie było dowodu, nie można było prawa jazdy zatrzymać - tłumaczy Kucharski. Kierowca mógł dokument zachować i jeździć samochodem do czasu, aż laboratorium potwierdziło obecność alkoholu w organizmie. Co więcej, informacja o zatrzymaniu uprawnień nie trafiała do wydziału komunikacji, więc sprytny kierowca mógł wyrobić sobie wtórnik prawa jazdy i bez przeszkód prowadzić. Teraz się to skończyło.

W USA kierowcy wykonują test linii

W Stanach Zjednoczonych kierowcy, którzy są po kielichu, muszą pokazać, że chodzą prosto. Jest to tzw. test linii. Policjant prosi kierowcę, żeby przeszedł osiem metrów wzdłuż krawędzi jezdni.

d2qmidy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qmidy
Więcej tematów