Trwa ładowanie...
d3k5zp9
20-06-2010 15:22

Wysoka frekwencja wyborcza w Kanadzie

Polskie wybory prezydenckie w Kanadzie odbyły się już w sobotę. Polacy mogli głosować w sześciu konsulatach: w Ottawie, Toronto, Montrealu, Vancouver, Edmonton i Calgary. Ze względu na liczbę zainteresowanych w Toronto utworzono dwie komisje.

d3k5zp9
d3k5zp9

W konsulacie w stolicy Kanady, Ottawie, uprawnione do głosowania były 433 osoby, ostatecznie jednak głosować przyszło 380 osób - powiedziała PAP konsul Monika Zuchniak-Pazdan. Oddano 376 ważnych głosów, 4 były nieważne.

Konsul powiedziała, że pierwszy wyborca pojawił się przed konsulatem już o 5.30 rano, zaś ostatnia osoba chciała zagłosować jeszcze o 20.20, czyli już po zamknięciu lokali wyborczych.

W konsulacie w Montrealu frekwencja wyborcza wyniosła 83% - na 614 zarejestrowanych wyborców ostatecznie przyszło głosować 538.

Według informacji z komisji wyborczej w Montrealu przekazanych, pierwszy wyborca przyszedł pięć minut przed otwarciem lokalu wyborczego. Ostatnia osoba weszła do konsulatu kilka sekund przed zamknięciem - był to wyborca, który zapomniał paszportu i zdążył wrócić z dokumentem w ciągu 25 minut. Dużo osób głosowało rano, przed wyjazdem na weekend. Sporo osób przyszło też po uroczystości zakończenia roku szkolnego.

d3k5zp9

W konsulacie w Toronto zarejestrowało się najwięcej wyborców: w dwóch komisjach wyborczych na listach uprawnionych do głosowania widniało ponad 4,5 tysiąca nazwisk.

Konsul generalny w Toronto Marek Ciesielczuk powiedział, że już przed szóstą czekało około 20-30 osób, zaś tuż przed 20 weszły jeszcze ostatnie dwie osoby. Wbrew temu, czego się spodziewano, największa frekwencja była do godziny 14.

Zdaniem Ciesielczuka, Polacy pamiętali o kolejkach, w których trzeba było stać, by oddać głos w poprzednich wyborach prezydenckich i dlatego wyborcy woleli przyjść wcześniej. Jednak jeszcze kilkanaście minut przed 22 pojawił się Polak, który sądził, że można głosować do północy.

Do chwili nadania tej depeszy nie były jeszcze dostępne informacje z konsulatów w Vancouver, Edmonton i Calgary. Z wcześniejszych informacji wynikało, że w tych trzech miastach mogło się zarejestrować kilkaset osób.

Anna Lach

d3k5zp9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3k5zp9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj