Wysłuchanie publiczne - większość uczestników przeciwnych Narodowemu Instytutowi Wychowania
66 osób wzięło udział w pierwszym w historii Sejmu wysłuchaniu publicznym. To niecała połowa spośród tych, którzy zapisali się do głosu w debacie o Narodowym Instytucie Wychowania. W dyskusji przeważali przeciwnicy powołania Instytutu.
22.08.2006 | aktual.: 22.08.2006 17:59
Narodowy Instytut Wychowania ma promować dobre wzorce, pisać programy dla szkół i monitorować media. Pierwszy rok jego działalności ma kosztować 11 milionów złotych. Pomysł podzielił nauczycieli i specjalistów od edukacji, również podczas dyskusji.
Zwolennicy argumentowali, że Instytut będzie odpowiedzią na kryzys wychowawczy w polskiej szkole. Przeciwnicy mówili, że będzie kolejną instytucją zajmującą się wychowaniem, a 11 milionów wydane na jego powołanie to zmarnowane pieniądze.
Wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski, który przysłuchiwał się debacie uważa, że spotkanie było bardzo potrzebne. Pokazało, że sprawa jest ważna, a ludziom chce się przyjeżdżać i kłócić o różne sprawy związane z wychowaniem - mówił Orzechowski.
Posłanka PO Domicella Kopaczewska, która jest autorką wniosku o zorganizowanie spotkania podkreślała, że jest to debata o przyszłości polskiej szkoły.
Teraz projektem powołania Narodowego Instytutu Wychowania zajmą się posłowie. Instytut powstanie najprawdopodobniej w styczniu.