PolskaWyścig o organizację Euro 2012 trwa

Wyścig o organizację Euro 2012 trwa

Już dwukrotnie był przekładany termin wyboru czterech z sześciu polskich miast ubiegających się o organizację finału Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. Kolejny, trzeci termin wyboru wyznaczony został na 20 kwietnia - przypomina "Gazeta Krakowska".

18.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 02:00

Mimo że miasta, które ewentualnie organizowałyby mecze Mistrzostw Europy w 2012 r., nie zostały jeszcze wyłonione, niektórzy kandydaci już rozpoczęli akcje reklamowe. Chorzów na całostronicowej reklamie w jednej z ogólnopolskich gazet przekonuje, że jest obiektem numer jeden w Polsce gotowym na Euro 2012. Wrocławianie zaniepokojeni pogłoskami o wykreśleniu ich miasta z czołówki organizatorów mistrzostw wysyłają kartki do ministra sportu. Gdańsk mocno podpiera się autorytetem Lecha Wałęsy.

Na to wszystko reaguje również Kraków. Przygotowaliśmy bardzo obszerną dokumentację, która potwierdza, że spełniamy wszystkie kryteria wyznaczone przez Europejską Unię Piłkarską. Choć już została złożona, sztab oceniający na bieżąco jest przeze mnie informowany o nowych okolicznościach podkreślających nasze atuty, np. majowym uruchomieniu połączenia do lotniska w Balicach czy kolejnych połączeniach tanich linii. Na tym nasza rola się kończy - mówi Paweł Opach, koordynator Urzędu Miasta Krakowa ds. Euro 2012.

Tu gdzie kończy się rola urzędu, do akcji wkraczają parlamentarzyści i działacze sportowi. Rozmawiam z naszymi posłami w komisji sportu o atutach Krakowa. Opinia komisji będzie brana pod uwagę - mówi Ireneusz Raś, poseł PO.

Wydaje mi się, że udział Krakowa w Euro 2012 właściwie jest przesądzony. Prócz stadionu, lotniska, bazy hotelowej mamy jeszcze jeden plus - położenie geograficzne, które przy wspólnej organizacji mistrzostw przez Polskę i Ukrainę ma niebagatelne znaczenie - mówi Bogusław Bosak, poseł PiS.

19 kwietnia jedziemy do Warszawy, będziemy lobbować za Krakowem - zapowiada Zbigniew Lach, wiceprzewodniczący Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Kibice podkreślają, że Kraków zwycięstwo powinien mieć w kieszeni.

Gdyby został wyeliminowany z organizacji mistrzostw w 2012 roku byłby to wielki skandal i granda. Prócz walorów sportowych mamy przecież ogromne walory turystyczne, a na taką imprezę przyjadą tysiące osób - mówi Wojtek Dziedzic, kibic Wisły.

We wrześniu ubiegłego roku Kraków wypadł z czołówki miast ubiegających się o Euro 2012 i znalazł się na liście rezerwowej. Według nieoficjalnych informacji maczali w tym palce liderzy PO, którzy mieli przeforsować kandydatury Wrocławia i Gdańska. Po wyborach parlamentarnych nowy minister sportu ogłosił jednak, że rywalizacja między sześcioma miastami zaczyna się od nowa. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)